W wyborach do Bundestagu według najnowszych danych chadecy zdobyli około 33 procent głosów. – Nie będę owijała w bawełnę, że liczyliśmy na trochę lepszy wynik – powiedziała Merkel w krótkim wystąpieniu w centrali CDU w Berlinie. – To jasne, nie wolno nam jednak zapominać, że za nami jest bardzo wymagająca kadencja – zastrzegła.
Od 2015 roku do Niemiec przyjechało 1,3 mln migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu, z zamiarem ubiegania się o azyl, co mocno spolaryzowało niemieckie społeczeństwo.
– Dlatego cieszę się, że osiągnęliśmy strategiczne cele naszej kampanii wyborczej. Jesteśmy największą siłą, mamy misję tworzenia rządu, przeciwko nam nie może powstać żaden inny rząd – tłumaczyła szefowa CDU.
Merkel zapowiedziała, że będzie zabiegała o odzyskanie wyborców, którzy przeszli do Alternatywy dla Niemiec (AfD). Z informacji telewizji ARD wynika, że w porównaniu z poprzednimi wyborami ponad milion wyborców przeniosło swoje głosy na AfD.
W ostatecznych wynikach wszystkie trzy partie wskazane w exit poll jako zwycięskie nieco straciły. CDU/CSU miała zdobyć według exit polls 33,2 procent, a zdobyła 33,0 procent. Natomiast SPD 20,8 procent, a ma 20,5 proc.
Nieznanym zmianom uległy również wyniki pozostałych partii. Zieloni uzyskali ostatecznie 8,9 procent (wobec 9,2 procent w exit polls), FDP 10,7 procent (wobec 10,4 procent w exit polls), Die Linke 9,2 procent. Wszystkie te trzy partie poprawiły jednocześnie swoje rezultaty w porównaniu do wyborów cztery lata temu, najwięcej FDP które zdobyło ponad dwukrotnie więcej głosów – w 2013 roku uzyskali 4,8 procent poparcia.
Źródło: DE RTL TV