Spróbowałeś kiedyś w sklepie owocu albo pociągnąłeś z butelki coli? A może wymieniłeś strzaskane jajko na inne? No i przyznaj, zdarzyło Ci się zapłacić za duże zakupy drobnymi – bo chciałeś się ich pozbyć. Czy w supermarketach wszystkie chwyty są dozwolone?
Sprawdzanie jakości
Przy sprawdzaniu świeżości i jakości owoców i warzyw powinniśmy uważać. Każde spróbowanie przed zakupieniem towaru jest nielegalne. Jeżeli zatem skosztowałeś winogron, złamałeś prawo.
Pamiętaj, że produkt nie jest Twoja własnością, kiedy masz go w koszyku. To samo dotyczy produktów ułożonych już na taśmie i czekających na skasowanie – choć w tym wypadku kasjerzy przymykają już oko.
Otwieranie opakowania – dopuszczalne?
Dopóki nie uszkodzisz opakowania produktu, możesz otwierać kartony. Nie musisz się przejmować popularną regułą „otwarcie zobowiązuje do kupna”.
Można również otworzyć opakowanie jajek, aby sprawdzić czy nie są uszkodzone. Wymiana uszkodzonego jajka jest jednak niedozwolona, ponieważ każde pudełko opatrzone jest specjalnym numerem.
Uwaga na drobne
Kolejnym punktem spornym jest płatność drobnymi. Kasjer może zaakceptować do 50 monet. Nie jest jednak zobowiązany do przyjęcia każdego banknotu – nie możesz żądać rozmienienia nieproporcjonalnie wyższego nominału.
Jeśli chodzi o duże zakupy – są one dopuszczalne tylko wtedy, gdy ilość produktów nie przekracza potrzeb gospodarstwa domowego, o czym rozstrzyga sprzedający. Dzięki temu każdy klient ma mieć okazję do nabycia produktu w cenie promocyjnej.
Wypadki się zdarzają
Czasem zdarza się coś w sklepie potłuc lub uszkodzić – to zwykle dość nieprzyjemna i krępująca sytuacja, a na dokładkę też problemowa. Kto powinien pokryć szkodę? Odpowiedź jest jednoznaczna: osoba, która ją wyrządziła. Przy mniejszych kwotach sprzedawca idzie klientowi na rękę, jednak przy dużych stratach z reguły koszty pokrywane są z ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.