Aby temu zapobiec, władze miasta Monachium chcą płacić opiekunom osób starszych więcej. W planach jest wprowadzenie początkowego wynagrodzenia w wysokości 3 000 euro. Pomysł spotkał się z krytyką ze strony Arbeiterwohlfahrt, związkiem, który uważa, że trzeba znaleźć rozwiązanie w porozumieniu z wszystkimi właścicielami domów opieki – nie tylko z publicznymi.
Po zdobyciu wykształcenia, jedna trzecia absolwentów szuka pracy u prywatnych pracodawców, którzy gwarantują lepsze pieniądze na start. W porównaniu z takim wynagrodzeniem, oferta zbiorowego układu pracy wydaje się bardzo nieatrakcyjna. Władze miasta postanowiły zrobić wszystko, by temu zaradzić. Wraz ze związkiem zawodowym Verdi, właściciele domów opieki przygotują nowy zbiorowy układ pracy przewidujący początkowe wynagrodzenie w wysokości 3 000 euro.
Poza tym obowiązujący obecnie 500 pracowników układ pracy, zostanie po dwunastu latach zastąpiony tym dla służb publicznych.
Aby układ „TVöD” mógł wejść w życie, miejski właściciel domu opieki musi zrezygnować z pełnego członkostwa w związku pracowników Bawarii i wybrać częściowe, ponieważ inaczej wciąż będzie związany ze starym układem pracy. O takim kroku zdecyduje w czwartek rada miejska.
Słów krytyki nie szczędzi konkurencja w postaci Arbeiterwohlfahrt, związku, który podkreśla, że „nie jest przeciwny wyższym wynagrodzeniom dla opiekunów – wręcz przeciwnie”. Chodzi tylko o to, by były to dobrze przemyślane rozwiązania, dotyczące zarówno domów opieki publicznej, jak i prywatnej. „Nie chcę, by doszło do walki o pracowników, której narzędziem będzie wyższe wynagrodzenie”, mówi Christoph Frey, przewodniczący związku. „Musimy znaleźć wspólne rozwiązanie, aby zawód opiekuna osób starszych cieszył się w przyszłości większym powodzeniem.”
Źródło: Süddeutsche Zeitung