W tegorocznej rundzie rokowań płacowych w celu zawarcia nowego zbiorowego układu pracy IG Metall będzie prawdopodobnie negocjować z przedstawicielami pracodawców podwyżki sięgające aż 6% oraz 28-godzinny tydzień pracy. W związku z nieprzerwanym rozwojem branży oraz rosnącą koniunkturą zarząd związku zawodowego uważa, że żądania są uzasadnione.
IG Metall mówi również głośno o zmianie długości czasu pracy. Związek chce więc wprowadzenia prawa dającego możliwość terminowego zmniejszenia godzin pracy z 35 do 28. Do tego osoby, które ze względu na opiekę nad dzieckiem tymczasowo wykonują swoje obowiązki krócej, mają dostać wyrównanie wynagrodzenia. Organizacja Pracodawców Przemysłu Metalowego i Elektrotechnicznego odrzuca jednak takie żądania, tłumacząc się brakiem siły roboczej.
Która strona postawi na swoim? Nie wiadomo. Faktem jednak jest, że pracownicy przemysłu bacznie będą się przyglądać rozwojowi sytuacji. Koniec końców mają wiele do zyskania.
Źródło: Spiegel.de