Jarmarki bożonarodzeniowe odbywają się w Austrii już od kilkuset lat. Spacerując po stolicy kraju – Wiedniu można znaleźć i większe i mniejsze kiermasze. Każdy z nich oferuje ogromne ilości gorącego grzańca, innych ciepłych napoi oraz potraw. Austriacki portal urlaubshamster.at sprawdził gdzie w Wiedniu, grzane wino jest najtańsze, a gdzie kosztuje najwięcej.
Spośród 12 wybranych jarmarków świątecznych najniższą cenę oferowano obok Zamku Wilhelminenberg, zaś na śródmieściu i Placu Ratuszowym grzaniec wraz z kaucją kosztuje prawie 9 euro. Porównując ceny okazało się, że najtańsze grzane wino można zakupić już za 3,40 euro, podczas gdy na większości jarmarków ceny wahają się między 3,50-4 euro. Jednak na Placu Ratuszowym czy Zamku Schönbrunn najtańszy grzaniec kosztuje całe 4 euro, a na niektórych stosikach trzeba będzie wydać aż do 4,50 euro. Zaś za różne ekstrawaganckie napoje, sprzedawca może żądać nawet do 4,90 euro.
Jednak nie tylko samo grzane wino kosztuje więcej, także kaucja jest wyższa niż rok wcześniej Przy Starym Szpitalu, Placu św. Szczepana czy na Placu Ratuszowym ta wynosi już 4 euro za kubek, podczas gdy przy Zamku Wilhelminenberg kaucja równa się kosztowi 2 euro. Jeśli odwiedzający jarmark świąteczny przy zamku Schönbrunn czy Placu Ratuszowym postanowią więc zabrać kubek do domu, to zapłacą w sumie około 8,50 euro.
Na tegorocznych jarmarkach obok tradycyjnego grzańca oraz ponczu owocowego będzie można zakupić także bardziej ekstrawaganckie napoje. Takie smaki jak chili, mojito czy caipirinha będą nowościami na stoiskach. Zmiany nie dotyczą jednak tylko napoi. Prócz tradycyjnych przysmaków, jak pieczone ziemniaki, będzie można zakupić przede wszystkim austriackie specjalności, czyli omlet cesarski oraz szpecle z serem. Niektóre stoiska oferują także potrawy z różnych krajów, np. churro czy smażoną pizzę.
Źródło: heute.at