Sezon na zbieranie szparagów już się rozpoczął, lecz z powodu koronawirusa brakuje rąk do pracy. W sumie w Niemczech potrzebnych jest około 300 000 pracowników sezonowych do zbierania szparagów, truskawek, owoców, warzyw oraz winogron. Zazwyczaj największa liczba zatrudnionych w rolnictwie przyjeżdżała z Polski oraz Rumuni. Obecnie jest to z powodu koronawirusa utrudnione, a spora część gastarbeiterów po prostu boi się, że się zarazi wirusem, bądź przyjazd samochodem czy busem jest niemożliwy. Minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer i minister rolnictwa Julia Klöckner uzgodnili, że 80 000 zagranicznych pracowników sezonowych może przybyć drogą lotniczą pod ścisłymi warunkami do Niemiec – 40 000 w kwietniu i 40 000 w maju.
Ile można zarobić przy zbiorach w Niemczech?
Praca na kolanach lub w lekko przygarbionej pozycji przez cały dzień, niezależnie od wiatru i pogody nie należy do najprzyjemniejszych, lecz plony wydane przez pola trzeba zebrać. Obecnie pracownicy sezonowi w Niemczech mają prawo do ustawowej płacy minimalnej (niem. Mindestlohn) w wysokości 9,35 euro brutto za godzinę. Więcej raczej pracodawcy w tej branży nie płacą. Duża część rolników szuka tylko osób, które będą pracować na tzw. drobnym etacie (niem. Miniijob) za 450 euro. W kilku regionach pojawiły się głosy, aby doświadczeni pracownicy sezonowi otrzymali co najmniej 11 euro za godzinę, choćby ze względu na ryzyko zakażenia w pracy. W wielu landach istnieją również zbiorowe układy pracy, lecz nie są one wiążące dla wszystkich gospodarstw. Tam osoby pracujące przy zbiorach, a należące do grup z niższą płacą zarabiają niewiele więcej niż wynosi płaca minimalna w Niemczech. W wielu landach istnieją również zbiorowe układy pracy, które są wiążące. Lecz i tam wysokość zarobków dla pracowników dolnego szczebla raczej oscyluje wokół ustawowego minimum.
Doświadczeni pracownicy podczas zbiorów mogą zebrać nawet do 20 kilogramów szparagów na godzinę. Ci, którzy zbiorą więcej, co raczej należy do rzadkości, mogą otrzymać nawet ponad 12 euro za godzinę.
Bezrobotni pomogą rolnikom?
Jeśli pracownicy sezonowi mieliby otrzymywać wyższe wynagrodzenie, musiałaby również wzrosnąć ceny za takie produkty jak np. szparagi. Ponadto stawka minimalna w Niemczech nie należy do najgorszych. Niestety duży problem dla rolników stanowi sprzedaż szparagów, gdyż restauracje są zamknięte, zatem nie mogą oferować dań z tymi warzywami. Kolejny problem mogą stanowić koszty związane z przelotem pracowników.
Niestety w tej branży można ciągle trafić na oszustów. W minionych latach pojawiły się doniesienia o nieuczciwych pracodawcach, którzy płacili swoim zagranicznym pracownikom sezonowym ustawową płacę minimalną, a następnie odliczali od końcowego wynagrodzenia koszty wyżywienia i zakwaterowania. Dziś takie gospodarstwa mogą mieć niemały problem ze znalezieniem pracowników.
Politycy i wielu rolników mają nadzieję, że brak w tym roku zagranicznych pracowników zajmujących się zbiorem plonów może zostać częściowo zrekompensowany przez bezrobotnych, studentów i uchodźców posiadających pozwolenie na pracę. Liczą oni również na pracowników, którzy obecnie mają skrócony czas pracy (niem. Kurzarbeit) z powodu obecnego kryzysu, a którzy chcieliby poprawić swoje dochody pracując przy zbiorach. Jednak większość osób trzeba najpierw przyuczyć, gdyż wycinanie szparagów nie jest wcale takie proste, jak się wydaje.