Z powodu koronawirusa rynek pracy w Szwajcarii mocno ucierpiał. Wiele branż nie publikuje ofert pracy. Ich liczba w porównaniu do czasów przed wybuchem epidemii zmniejszyła się o więcej niż połowę. Najbardziej dotknięta jest gastronomia i hotelarstwo. Porównując dane z końca lutego i z połowy maja widać, że ofert pracy w tym sektorze jest obecnie o 71% mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu. W zależności od branży bezrobotni nie mają nawet szansy podjęcia pracy, ponieważ portale z ogłoszeniami świecą pustkami. Najbardziej dotknięty branżami są również grafika/typografia (-48%), turystyka (-45%) oraz sprzedaż (-34%). Znacznie mniej ofert jest również w dziedzinie sportu/kultury (-33%), administracji/HR (-27%), mediów (-30%) i marketingu (-26%). Ogółem kryzys dotyka najbardziej sektor usług, co jest nowością. Zwłaszcza jeśli porówna się obecną sytuację z kryzysem gospodarczym w 2009 roku i sytuacją z frankiem w 2015 roku. Wtedy kryzys uderzył głównie w przemysł.
Obecnie 1,9 mln osób pracujących ma skrócone godziny pracy (Kurzarbeit). Odpowiada to 36% wszystkich pracowników. W czasie recesji w 2009 roku liczba ta była 20 razy mniejsza. Dzięki tzw. Kurzarbeit udało uratować dużo miejsc pracy, jednak jeśli kryzys jeszcze długo będzie trwał, nastąpi kolejna fala zwolnień z pracy. Skrócone godziny pracy to idealne rozwiązanie dla krótkich spadków gospodarczych, lecz nie nadaje się do rozwiązywania problemów strukturalnych. Zgodnie z prawem można przez 12 miesięcy pobierać pieniądze w ramach Kurzarbeit. Jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że ten czas zostanie wydłużony. Z trudną sytuacją ekonomiczną niektóre firmy będą musiały zmagać się aż do następnego roku.
Pozytywne strony trudnej sytuacji
Jedyną gałęzią gospodarki, gdzie liczba ofert pracy wzrosła jest branża budownicza, chociaż również wiele osób ma skrócone godziny pracy. Projekty budowlane nie są natychmiast wstrzymywane. Należy się spodziewać, że więcej ludzi do pracy będzie poszukiwanych na wiosnę niż w lutym.
Niepokojący jest fakt, że oferowanych jest znacznie mniej miejsc na praktyki. Co prawda miejsca szkoleniowe powodują wyższe koszty, ale praktykanci to dobra inwestycja w firmę. Odwrotnie sytuacja wygląda w przypadku staży, tutaj liczba ofert wzrosła. Być może dlatego, że stażyści tańsi są od stałych pracowników.
Duży wpływ zagraniczny
To, czy sytuacja na szwajcarskim rynku pracy ponownie się uspokoi, zależy w dużej mierze od sytuacji za granicą. Stany Zjednoczone i Unia Europejska są głównymi rynkami eksportowymi Szwajcarii. Jeśli w tych krajach wystąpią poważne kryzysy gospodarcze, Szwajcaria również to odczuje.
Porównując dane z portali pracy w innych krajach, można zauważyć, że w niektórych krajach sytuacja jest o wiele bardziej dramatyczna. W Wielkiej Brytanii jest około 44% mniej ofert pracy niż przed kryzysem, w USA (-31%) i w Niemczech (-17%). Według danych z jobs.ch, w niemieckojęzycznej Szwajcarii liczba ofert pracy spadła o 15%.
Źródło: blick