Zamieszanie na lotniskach w Niemczech z pewnością cieszy przewoźników kolejowych. Ci bowiem zauważyli znaczny wzrost podróżujących. Szczególnie dużą popularnością cieszą się tzw. Sprinter-Züge na krajowych trasach. W maju z tych pociągów dziennie korzystało ponad 20 000 osób. W porównaniu z tym samym okresem w 2019 r. jest to wzrost o ponad 40%!. Kto zatem planuje podróżować pociągiem między Berlinem a Monachium, Frankfurtem i z Nadrenii Północnej-Westfalii powinien jak najszybciej zarezerwować bilet. Te połączenia bowiem są szczególnie oblegane.
Co ciekawe wiele połączeń kolejowych rezerwowanych jest również przez linie lotnicze, aby zapewnić pasażerom, których lot anulowano, inny sposób dotarcia do celu.
Punktualność? Marzenie
Niestety zmorą niemieckich przewoźników kolejowych również jest punktualność, a konkretnie jej brak. W maju 62,4% pociągów dalekobieżnych co prawda było na czas w wyznaczonym miejscu, jednak miesiąc później wskaźnik ten już spadł do 59,5%.
Obecnie przeprowadzane prace zwłaszcza na ruchliwych odcinkach kolejowych mocno wpływają na niższy wskaźnik punktualności.
Źródło: tagesschau