Tak się jednak nie stało. Team z Westfalii zwyciężył we Freiburgu 3-1, ale wygraną zapewnił sobie dopiero w końcówce meczu i dzięki zawodnikom, którzy wbiegli na murawę z ławki rezerwowych. Pierwsza odsłona spotkania zakończyła się prowadzeniem miejscowych po golu zdobytym strzałem głową w 35 minucie przez Gregoritscha, któremu dośrodkowywał Ginter. Po zmianie stron dortmundczycy ruszyli do natarcia, ale dopiero na 13 minut przed końcem spotkania doprowadzili do remisu 1-1. Stało się to po akcji Moukoko i trafieniu Bynoe-Gittensa. Pierwszy w 70 minucie zmienił Malena, a zdobywca bramki w 64 minucie zastąpił Hazarda. Należy jednak dodać, że bramka ta, to przede wszystkim efekt fatalnego błędu bramkarza Freiburga – Flekken. Trafienie to dodało Borussii wiary w przechylenie szali na swoją stronę. Dlatego od tego momentu przyjezdni bardzo wyraźnie przeważali i w 84 minucie objęli prowadzenie 2-1. Bramkę tą po akcji innego rezerwowego – Brandta (wbiegł na boisko w 76 minucie za Dahouda) zdobył Moukoko. Wynik spotkania ustalił natomiast w 88 minucie – Wolf, który w 46 minucie zmienił Mueniera, a jego asystentem był Moukoko i BVB zapisało na swoim koncie drugą z rzędu wygraną z SCF w meczu o punkty niemieckiej ekstraklasy.
Augsburg upokorzył Bayer 04
Do dużej niespodzianki, a wręcz sensacji doszło w Leverkusen, gdzie czwarty zespół minionego sezonu – Bayer 04 uległ ekipie FC Augsburg 1-2. A zatem zespołowi typowanemu do spadku z 1.Bundesligi. Gospodarze od początku do końca spotkania posiadali miażdżącą przewagę. Oddali na bramkę FCA 24 strzały przy 6 rywali i byli w posiadaniu piłki przez 68 procent gry. Jak pokazała praktyka okazało się to zbyt mało, aby, co najmniej zremisować. Grający z kontry goście pierwszy raz zaskoczyli „Aptekarzy” w 15 minucie, kiedy po zagraniu Demirovica, Jensen umieścił piłkę w siatce gospodarzy. Bayer 04 wyrównał w 43 minucie po trafieniu Aranguiza, ale decydujący cios pomimo wielu okazji „Farmaceutów” zadali goście. Dokładnie Hahn w 82 minucie, dzięki czemu augsburgczycy pierwszy raz w historii (23 spotkania) pokonali w niemieckiej ekstraklasie Bayern 04 Leverkusen. Tym samym team Gerardo Soane rozpoczął rozgrywki od dwóch przegranych.
Do niespodzianki doszło też w Leipzig, gdzie faworyzowani gospodarze tylko zremisowali (2-2) z 1.FC Koeln. W barwach „Czerwonych Byków” debiutował w tym meczu – Timo Werner, który powrócił do Saksonii z FC Chelsea Londyn. Reprezentant Niemiec swój pierwszy meczu w tym sezonie dla RBL ukoronował zdobyciem gola w 36 minucie skutecznie puentując zagranie Henrichsa. Jednak już 4 minuty później był remis 1-1, bo podanie Kainza na bramkę dla kolończyków zamienił Dietz, a tuż przed przerwą ofensywny rozgrywający miejscowych, Szoboszolai ujrzał czerwoną kartkę i RBL musiało radzić sobie w dziesięciu. Mimo to podopieczni Domenico Tedesco nadal grali ofensywnie i w 56 minucie ponownie objęli prowadzenie. Tym razem po akcji Olmo do siatki „Kozłów” piłkę skierował Nkunku. Kolończycy jednak nie poddali się. Grając w przewadze szukali sposobu aby doprowadzić do remisu i dopięli swego. W 72 minucie po akcji Kainza, defensor miejscowych Gvardiol pechowo skierował piłkę do własnej bramki, ustalając wynik potyczki na 2-2. Obie drużyny pozostają zatem niepokonane w obecnym sezonie, z ta różnicą, że Leipzig ma na koncie dwa remisy, a Koeln wygraną i remis.
Charakterne „Hoffe”
Pierwsze zwycięstwo w sezonie 2022/2023 odniosło TSG 1899 Hoffenheim, które wygrało u siebie z VfL Bochum 3-2. Początek meczu należał do gości, którzy zaskoczyli miejscowych odważną, ofensywną grą i od 10 minuty prowadzili 1-0, bo podanie Hofmanna na gola zamienił Zoller. 180 sekund później VfL wygrywało już 2-0 i ponownie na listę strzelców wpisał się Zoller, któremu tym razem zagrywał Stoeger. Pomimo szybkiej straty dwóch bramek „Hoffe” nie poddało się. Przystąpiło do natarcia, dzięki czemu w 15 minucie zdobyło kontaktowego gola autorstwa Baumgartnera (asysta Kramarica), a w 23 minucie był już remis 2-2. Tym razem gola dla miejscowych strzelił (głową) Kabak po dośrodkowaniu Geigera. W 59 minucie mogło, a nawet powinno być 3-2 dla TSG 1899, ale Kramaric nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił golkiper Bochum – Riemann, ale miejscowi nie zniechęcili się. Nadal przeważali i w 88 minucie zdobyli zwycięską bramkę, którą po centrze Rudego uderzeniem głową strzelił Dabbur. Jest to pierwsza wygrana Hoffenheim z Bochum w meczu 1.Bundesligi po serii 3 porażek.
Remisem 1-1 zakończyła się konfrontacja w Berlinie, gdzie miejscowa Hertha BSC podejmowała Eintracht Frankfurt. Stołeczny team udanie wystartował, bo potrzebował tylko 180 sekund, aby objąć prowadzenie. Gola po centrze Lukebakio uderzeniem głową zdobył Serdar. Od tego momentu trwał napór gości, ale dopiero 3 minuty po przerwie został sfinalizowany zdobyciem wyrównującego gola. Jego autorem był Kamada, któremu zagrywał – Kolo Muani. Od tego momentu oba zespołu szukały sposobu do zadania decydującego ciosu, bliżej byli przyjezdni, ale ostatecznie żadnej z drużyn sztuka ta się nie powiodła. A zatem oba zespoły dopisały do swoich kont pierwsze ligowe punkty sezonu 2022/2023.
Beniaminki na remis
Do meczu z VfB Stuttgart beniaminek sezonu – Werder Bremen podchodził z nadzieją i wiarą na wywalczenie kompletu oczek. Dlatego od początku spotkania przystąpił do ataku i już w 4 minucie prowadził 1-0, bo dośrodkowanie Junga na gola strzałem głową zamienił Fuellkrug. Stuttgart po stracie bramki natychmiast przystąpił do ofensywy i w 38 minucie doprowadził do stanu 1-1, a gola dla Szwabów po podaniu Kalajdzica strzelił Endo. Fakt ten zachęcił Szwabów do dalszych ataków, dzięki którym w 77 minucie goście wygrywali już 2-1. Tym razem futbolówkę w siatce gospodarzy umieścił Silas finalizując zagranie Kalajdzica. Bremeńczycy po stracie tego gola rzucili się do desperackiego ataku, chcąc za wszelką cenę uratować choćby punkt. A żeby tak się stało musieli strzelić gola i go zdobyli. Dokładnie w 5 minucie doliczonego czasu gry (90+5), kiedy podanie Weisera na wyrównującą bramkę dla Werderu zamienił Burke. Tym samym po dwóch ligowych kolejkach Stuttgart, podobnie jak bremeńczycy zdobył dwa oczka, ale… Werder na pokonanie VfB w niemieckiej ekstraklasie czeka od 6 pojedynków. Ostatni raz „zielono-białym” sztuka ta udała się – 02. grudnia 2017 roku.
2-2 zremisował także drugi z beniaminków – FC Schalke 04, który podejmował Borussię Moenchengladbach. Na tak zwanym papierze potencjał gości wydawał się sporo większy, ale miejscowych to nie zraziło, ani nie przestraszyło. Od początku spotkania starali się grać na wysokiej intensywności i kiedy tylko nadarzała się okazja uderzali na bramkę. Efekt odważnej gry zaowocował w 29 minucie, kiedy po akcji Mohra, Zalazar wyprowadził zespół z Gelsenkirchen na prowadzenie. Od tego momentu zarysowywała się coraz większa przewaga Borussii, która nie zamierzała wyjeżdżać z Zagłębia Ruhry na tarczy. Ciągła presja na linię defensywną gospodarzy sprawiła, że w 72 minucie „Źrebakom” udało się wyrównać, co stało się po akcji Thurama i uderzeniu Hofmanna. Sześć minut później po golu Thurama, Borussia wygrywała już 2-1 i wydawało się, że wywalczy komplet oczek. FC Schalke 04 jednak nie odpuściło. Do końca meczu „szukało” wyrównującej bramki i ją znalazło. Konkretnie w 90+3 minucie gry, kiedy Buelter z rzutu karnego (za zagranie ręką) wyrównał na 2-2 i zapewnił swojej drużynie pierwszy punkt w tym sezonie. Moenchengladbach natomiast pozostaje niepokonane w tym sezonie oraz z FC Schalke 04 od 3 ligowych pojedynków.
„Wilki” nie dały rady
Zgodnie z planem Bayern Muenchen także w drugim meczu tego sezonu zainkasował komplet punktów. Tym razem ofiarą mistrzów Niemiec został VfL Wolfsburg, który uległ w stolicy Bawarii 0-2. Team Juliana Nagelsmanna ani przez moment nie pozwolił „Wilkom” na to, aby przejęły inicjatywę, stąd mecz niemal wyłącznie toczył się na połowie gości. Należy dodać, że Wolfsburg miał sporo szczęścia, bo mógł ulec znacznie wyżej. Między innymi w 13 minucie gości uratowała poprzeczka po uderzeniu Pavarda. Do tego arbiter nie uznał dwóch bramek Mane, bo po analizie wideo dopatrzył się pozycji spalonej. Poza tym w wielu innych sytuacjach monachijczycy tym razem seryjnie pudłowali i sprawiali wrażenie, że nie są w 100 procentach skoncentrowani. Dwa razy jednak nie pomylili się. W 33 minucie po uderzeniu będącego w znakomitej formie Musiali, Bayern objął prowadzenie, a wynik potyczki w 43 minucie ustalił Mueller, któremu asystował Kimmich. „Volkswageny” czekają zatem na pierwsze zwycięstwo w obecnych rozgrywkach i na pierwsze z Bayernem od 15 spotkań, z których przegrali 13-krotnie! Ostatni raz „Wilki” pokonały (4-1) Bawarczyków 30. stycznia 2015 roku, wtedy też zdobyli swój pierwszy i jak dotąd jedyny tytuł mistrzów kraju.
Bezbramkowym remisem zakończyła się konfrontacja w Mainz, gdzie gospodarze podejmowali 1. FC Union Berlin. Rezultat tego pojedynku to wynik tego, co działo się na murawie. A w ponad 30-to stopniowym upale nie działo się wiele i w większości kopano futbolówkę w środkowej strefie boiska. Oba zespoły były po 50 procent gry w posiadaniu piłki, oddały prawie tyle samo strzałów na bramkę (11-10 dla Mainz) – w większości nie groźnych. Efekt jest taki, że zarówno ekipa z Moguncji, jak i ze stolicy Niemiec pozostały w obecnych rozgrywkach niepokonane, mając na swoich kontach po zwycięstwie i remisie. 1. FC Union pozostał jednak od 3 ligowych meczów niepokonany w potyczkach z teamem ze stolicy Nadrenii Palatynatu. Natomiast w historii meczów o punkty niemieckiej ekstraklasy berlińczycy przegrali z Mainz tylko raz w 7 meczach przy 4 wygranych i 2 remisach.
Dokumentacja kolejki:
Freiburg – Dortmund 1-3 (1-0)
Leverkusen – Augsburg 1-2 (1-1)
Leipzig – Koeln 2-2 (1-1)
Hoffenheim – Bochum 3-2 (2-2)
Hertha BSC – Frankfurt 1-1 (1-0)
Bremen – Stuttgart 2-2 (1-1)
Schalke 04 – M’gladbach 2-2 (1-0)
Mainz 05 – Berlin 0-0
Muenchen – Wolfsburg 2-0 (2-0)
Tabela:
Muenchen 2 6
Dortmund 2 6 4-1
Koeln 2 4 5-3
M’gladbach 2 4 5-3
Berlin 2 4 3-1
Mainz 2 4 2-1
Freiburg 2 3 5-3
Hoffenheim 2 3 4-5
Augsburg 2 3 2-5
Bremen 2 2 4-4
Leipzig 2 2 3-3
Stuttgart 2 2 3-3
Schalke 04 2 1 3-5
Hertha BSC 2 1 2-4
Wolfsburg 2 1
Frankfurt 2 1 2-7
Bochum 2 0 3-5
Leverkusen 2 0 1-3
Program następnej kolejki:
M’gladbach – Hertha BSC
Dortmund – Bremen
Leverkusen – Hoffenheim
Wolfsburg – Schalke 04
Augsburg – Mainz 05
Stuttgart – Freiburg
Berlin – Leipzig
Frankfurt – Koeln
Bochum – Muenchen
Czołówka klasyfikacji strzelców:
bramki imię/nazwisko klub
3 Jamal Musiala Bayern Muenchen
2 Marius Buelter FC Schalke 04
2 Nickas Fuellkrug Werder Bremen
2 Michael Gregoritsch SC Freiburg
2 Christopher Nkunku RB Leipzig
2 Marcus Thuram Borussia M’gladbach
2 Simon Zoller VfL Bochum