Od 18 kwietnia szkoły i handel znów będzie otwarty. Wszystko za sprawą spadającej liczby nowych infekcji, które niebawem powinny przełożyć się na odciążenie oddziałów intensywnej terapii. Powrót uczniów do szkół jest możliwy dzięki testom. Uczniowie będą musieli wykonać trzy razy w tygodniu test na koronawirusa, a nauczyciele dwa razy. Ponadto obowiązywać będą te same zasady, co przed lockdownem. Zatem uczniowie podstawówek wrócą do normalnego trybu stacjonarnego, a licealiści i uczniowie wyższych klas szkół średnich będą mieli lekcje w trybie zmianowym. Również przedszkola i żłobki zostaną otwarte, z tą różnicą, że dla maluchów przewidziane są dobrowolne testy trzy razy w tygodniu w formie lizaka.

Regionalne władze podkreślają, że podjęcie tych decyzji nie było łatwe. Jednak spadająca liczba nowych infekcji w ciągu ostatnich siedmiu dni to sygnał w dobrym kierunku. W Burgenlandzie jest coraz mniej nowych chorych. Ponadto sytuacja w pozostałych krajach związkowych we wschodniej Austrii, które ciągle pozostają w lockdownie, nie rozwinęła się tak, jak to przewidziano.

Dramatyczna sytuacja szpitali

Choć dane dotyczące nowych infekcji dają nadzieję na powolny powrót do normalności, to sytuacja w szpitalach jest dramatyczna. Prezes stowarzyszenia szpitali Burgenlandu Hubert Eisl zaznacza, że obecnie 28, a nie według oficjalnych informacji 27, osób potrzebuje intensywnego leczenia. Pomimo tego Eisl jest zdania, że szczyt zachorowań zostanie osiągnięty w tym tygodniu, bądź nawet już został osiągnięty, a w kolejnych liczby będą spadać – co pokazały również doświadczenia z jesieni.

Hans Peter Doskozil stawia na strategię uczenia się życia w pandemii. Premier doszedł do wniosku, że podejmowanie decyzji w stylu albo całkowicie zamykamy, albo otwieramy, jest złym podejściem. Doskozil stawia przede wszystkim na testy. Miasta Neusiedl am See i Parndorf będą tak zwanymi regionami testowymi, gdzie 60-80% mieszkańców regularnie będzie poddawanych testom. Dzięki temu można będzie obserwować, co przyniosłyby kroki luzujące.

Negatywne testy dla usług związanych z ciałem

Od poniedziałku będą wymagane negatywne testy dla usług związanych z ciałem. Natomiast centra szczepień i badań w Burgenlandzie (BITZ) mają dalej zwiększać swoje możliwości szczepień, tak aby w przyszłości można było przeprowadzać do 300 000 zabiegów tygodniowo.

Jeśli chodzi o mieszkańców Dolnej Austrii lub Wiednia, gdzie ciągle obowiązują surowe zasady, to Doskozil nie wierzy, aby przyjeżdżali oni od poniedziałku do Burgenlandu na zakupy, gdyż nie jest to powód, aby obejść godzinę policyjną.  I choć premier Burgenlandu nie jest zwolennikiem regionalizacji, to jest ona obecnie praktykowana i podejmowane są odpowiednie działania.

Austriacka Izba Gospodarcza i Zrzeszenie Handlu pochwalają decyzję o stopniowym luzowaniu obostrzeń. Jednak na uwadze trzeba mieć również pewność, że system opieki zdrowotnej będzie w stanie przetrwać kryzys. Przewodnicząca partii Zielonych Regina Petrik nie jest zadowolona z decyzji Doskozila i uznała ją za całkowicie niezrozumiałą i nieodpowiedzialną. Szef partii federalnej FPÖ Norbert Hofer natomiast wyraził zadowolenie z zakończenia lockdownu, bowiem stopniowy powrót do normalności jest ważny.

Źródło: oe24
Stan na 14.04.2021