W samym środku kryzysu energetycznego właściciel kawiarni Berndt Querfeld postanowił całkowicie zrezygnować z ogrzewania. Od teraz w kawiarniach „Café Landtmann”, „Café Museum” i „Das Bootshaus” nad Dunajem w 22 dzielnicy będą gościom rozdawane nie tylko koce i poncz, ale również szlafroki. Querfeld opowiada, że pomysł narodził się podczas przypadkowego spotkania z kierowniczką sprzedaży Vossen Sabine Pillinger.
Kawiarnia zawsze była na czasie i od dawna stawia na dobro środowiska. Oświetlenie stanowią diody LED. Dodatkowo w celu oszczędności energii, 50% światła zewnętrznego kawiarni zostanie wyłączone.
A co z higieną?
Od teraz w kawiarni „Café Landtmann” do dyspozycji gości jest 50 płaszczy. Po każdym użyciu lądują w pralce. Querfeld jest pełen wiary, że goście przyjmą ten pomysł.
Czerwone szlafroki jak na razie można tylko wypożyczyć, ale ze względu na częste zapytania, wkrótce można będzie zakupić.
Foto: Facebook/Café Landtmann