Ofiarując pieniądze żebrakom z zorganizowanych grup żebraczy pieniądze trafiają do hierarchicznie zorganizowanych grup, tłumaczyła Dyrekcja Miejska Berna ds. Bezpieczeństwa, Środowiska i Energetyki (Stadtberner Direktion für Sicherheit, Umwelt und Energie). “Walka z handlem ludźmi jest naszym zdeklarowanym celem politycznym. Zorganizowane gangsterskie żebractwo jest jego formą i dlatego temu przeciwdziałamy”, informował Dyrektor ds. Bezpieczeństwa Miasta Berno Reto Nause.
Kontrole mają pomóc
Żebranie zasadniczo nie jest zabronione w Bernie. Policja ds. cudzoziemców (Fremdenpolizei) przeprowadza jednak dziennie kontrole i może dzięki środkom zaradczym prawa imigracyjnego przeciwdziałać zorganizowanemu żebractwu.
Jedynie w ostatnim tygodniu 16 cudzoziemców, którzy natarczywie prosili o jałmużnę, zostało poddanym kontrolom. Policja ds. cudzoziemców zaobserwowała bowiem, że żebracze umówili i upozycjonowali się w różnych miejscach w mieście. Ponadto żebracze próbowali na różne sposoby wzbudzić litość przechodniów, przykładowo poprzez wózek dziecięcy wypełniony kocami.
Jednak kontrole i prawo imigracyjne nie rozwiązują podstawowego problemu. “Dopóki żebractwo będzie opłacalne, ludzie będą do tego celu nadal wyzyskiwani”, tłumaczył Kierownik Usług dla Rezydentów (Einwohnerdienste), Migracji i Policji ds. cudzoziemców Alexander Ott.
Źródło: Watson