Poznali się w czasach pandemii w Polsce. W 2022 roku 56-letnia kobieta przeprowadziła się do Wiednia wraz z jej synem (18 lat) do oskarżonego. Jednak rok później miała dość związku, ponieważ mężczyzna dużo pił. W październiku 2023 zagroził jej śmiercią, gdy odmówiła pójścia z nim do łóżka. Ponoć przyłożył jej nóż do brzucha. Kobieta zakończyła związek, ale została z synem w mieszkaniu oskarżonego, ponieważ nie mogła znaleźć innego lokum.
Na początku marca doszło do interwencji policji. W związku z przemocą domową 59-latka zabrały służby. Następnie wydano zakaz zbliżania się i wstępu.
Syn musiał pomóc
Zaledwie godzinę po tym, jak musiał opuścić mieszkanie, oskarżony wrócił, aby według własnych zeznań, porozmawiać. Dlaczego jednak powiedział: “Ty dz***o, teraz mnie to nie obchodzi” i wbił jej nóż w bok, nie pamięta. Ponoć przez alkohol ma problemy z pamięcią. Ofiara mówi, że chciał dźgnąć ją po raz drugi.
Udaremniła to interwencja 18-letniego syna ofiary. Razem wyrwali napastnikowi nóż i wezwali policję. Jako motyw swoich działań podczas aresztowania 59-latek powiedział: “To skomplikowane”.
Źródło: oe24