Informacje oraz porady o pracy i życiu w Niemczech, Austrii i Szwajcarii

Presja NATO

Niemcy znów się zbroją. Miliardy na nowoczesną armię

przemysł obronny, Bundeswehra, przemysł obronny w Niemczech, Niemcy, aktualności, aktualności Niemcy, obrona w Niemczech, branża obronna,
Foto: freepik
W obliczu wojny na Ukrainie i rosnącej presji NATO, Niemcy radykalnie zwiększają wydatki na obronność. Do 2029 roku budżet wojskowy ma wzrosnąć do 153 miliardów euro. Rząd w Berlinie zapowiada przyspieszenie modernizacji Bundeswehry, ale pojawiają się pytania o przejrzystość przetargów i koncentrację zamówień w rękach kilku gigantów przemysłu zbrojeniowego. Na rynku narasta napięcie – mniejsze firmy walczą o dostęp do kontraktów, a eksperci ostrzegają przed ryzykiem utrwalenia monopoli i nieskutecznego wydawania publicznych pieniędzy.

Flensburger Fahrzeugbau Gesellschaft (FFG) skierowała list do niemieckich parlamentarzystów, ostrzegając przed monopolizacją zamówień obronnych przez koncern Rheinmetall. 

Chodzi o przetargi na nowe wozy zabezpieczenia technicznego, które mają zastąpić przekazane Ukrainie pojazdy „BPz 3 Büffel”. FFG twierdzi, że jego model Wisent 2 jest tańszy i dostępny szybciej niż oferowany przez dominującego producenta. 

Trwa walka o dostęp do rynku

Listy otwarte i krytyka procedur przetargowych nie są rzadkością. W zeszłym roku pracownicy Rolls-Royce Power Systems apelowali bezpośrednio do kanclerza Scholza, obawiając się pominięcia ich oferty dla transportera Fuchs. Zacięta rywalizacja toczy się również między koncernami KNDS i Rheinmetall, które jednocześnie współpracują w innych projektach. Start-upy także próbują przebić się na rynku obronnym.

Eksperci wyrażają jednak wątpliwości, czy rosnące wydatki – do 153 mld euro w 2029 roku – zwiększą konkurencję. Federalna Komisja Antymonopolowa oraz Monopolkommission i Federalny Trybunał Obrachunkowy ostrzegają przed marnotrawstwem i domagają się uproszczenia procedur. Zalecają też wspólne, europejskie rozwiązania, zamiast narodowych.

Biurokracja spowalnia procesy

Za zakupy Bundeswehry odpowiada BAAINBw w Koblencji, zatrudniające ok. 12 tys. osób. Mimo sukcesów związanych z zarządzaniem 100-miliardowym funduszem modernizacyjnym, urząd zmaga się z niedoborem kadr – 13% etatów pozostaje nieobsadzonych. Niemcy rozważają więc zlecanie zadań zewnętrznym firmom doradczym, co byłoby nowością w niemieckim systemie zamówień obronnych.

Urząd zmniejszył liczbę wewnętrznych procedur o połowę i deklaruje odejście od „złotych standardów” na rzecz dostępnych rozwiązań rynkowych. Nowe prawo z 2023 roku umożliwia szybkie przydzielanie kontraktów do 5000 euro, co obejmuje ok. 25% wszystkich umów.

Plan zakupowy wciąż w przygotowaniu

Choć zaplanowano zwiększenie wydatków obronnych, szczegółowy plan zakupów nadal nie powstał. Wiadomo jedynie, że modernizacja Bundeswehry ma objąć m.in. systemy obrony powietrznej, drony, sztuczną inteligencję i amunicję dalekiego zasięgu. Minister Boris Pistorius zapowiedział rozmowy z przemysłem o szybkiej rozbudowie mocy produkcyjnych.

Dla inwestycji powyżej 25 mln euro wymagana jest zgoda komisji budżetowej Bundestagu. Ostatnio zatwierdzono m.in. zakup pocisków manewrujących do F-35 i systemów samoobrony dla floty A400M.

Zmiany w prawie przetargowym zamówień obronnych

Nowe przepisy przewidują, że pilne zamówienia obronne będzie można realizować bez procedury unijnej. Ograniczone mają zostać możliwości składania skarg przez przegranych oferentów. Ma to przyspieszyć procesy i zmniejszyć biurokrację.

Komisja Antymonopolowa przypomina jednak o konieczności zachowania nadzoru nad uczciwością przetargów, także przy przyspieszonych procedurach. Naukowcy z Uniwersytetu w Mannheim twierdzą, że dodatkowe wydatki przyniosą ograniczone korzyści gospodarcze – każdy dodatkowy euro może generować jedynie 50 centów wartości dodanej. Ich zdaniem obecny system przetargów jest nieprzejrzysty i napędza jedynie wzrost cen.

Przemysł obronny w ofensywie

Rheinmetall odpiera zarzuty. Prezes Armin Papperger zapewnia, że dzięki rosnącemu popytowi i lepszej wydajności produkcja jest stabilna cenowo. Koncern planuje budowę dziesięciu nowych fabryk – nie tylko w Niemczech, ale także w krajach bałtyckich. Rozważa się rozbudowę do piętnastu zakładów. Wzrost oparty jest na wykorzystaniu obecnych mocy, adaptacji zakładów cywilnych oraz partnerstwach – m.in. z firmą ICYEY przy budowie satelitów. 

Strategia dotyczy całej branży obronnej: Hensoldt planuje podwojenie przychodów do 2030 roku, a Diehl zwiększył zatrudnienie w sektorze obronnym o ponad 60%. Renk z Augsburga zamierza przeznaczyć pół miliarda euro na rozwój, zwiększając moce produkcyjne o 50%.

Źródło: msn

Foto: freepik

Udostępnij:
0 0 votes
Oceń artykuł
guest
0 komentarzy
najstarsze
Najnowsze Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Czy wobec trwającej epidemii niemiecki Finanzamt zmienił terminy dotyczące rozliczenia podatku z Niemiec? Na to i inne pytania związane z podatkami w Niemczech odpowiada Piotr Wietrzykowski z firmy Intertax24.

Czy do złożenia wniosku o Kindergeld jest potrzebny niemiecki numer PESEL? Dlaczego niektóre dokumenty dołączane

Przy okazji pytania nadesłanego przez Pana Adriana wyjaśniamy różnicę między niemieckim Steuernummer oraz Identifikationsnummer, radzimy

Zobacz również

Porady

Jak postępować, kiedy bankomat zacznie stwarzać problemy? Wewnętrzny spokój i garść podstawowych informacji w zupełności wystarczy.

Po blisko czterech latach informowania Was o najważniejszych wydarzeniach związanych z Austrią, Niemcami i Szwajcarią oraz prezentowania tysięcy ofert pracy

Zobacz jeszcze to!