Podczas pandemii koronawirusa Olaf Scholz, który w tamtym czasie był jeszcze Ministrem Finansów, tłumaczył, że kryzys trzeba pokonać z pomocą finansową. I też tak planuje zrobić. Kanclerz Scholz podkreślał, że nowy pakiet ma pomóc wszystkim, ponieważ ceny energii mają odczuwalnie obniżyć się szybko i sprawnie.
Koszt nadziei na obniżenie cen energii: 200 miliardów euro
Pakiet odciążenia kosztami energii ma wynieść niewyobrażalną sumę 200 miliardów euro. Najważniejszą częścią pakietu odciążeń jest hamulec cen za prąd i gaz (Strom- und Gaspreisbremse). Oznacza to subwencje rządowe dla bazowego zużycia na każde gospodarstwo domowe (około 75% przeciętnego zużycia). Kto zużyje więcej energii, ten będzie musiał zapłacić za nią wysoką cenę rynkową i to z własnej kieszeni. To ma zachęcić mieszkańców Niemiec, aby nadal oszczędzać energię. Nie trzeba nic więcej robić, aby skorzystać z pakietu. Jakim pułapem ograniczona będzie kwota pomocy, ma zostać jeszcze ustalone.
Pomoc jest niezwykle ważna dla gospodarki. “Wysokie ceny są dla przedsiębiorstw problemem egzystencjalnym. Z tego powodu to dobra wiadomość, że rząd chce to zatrzymać”, informował prezes Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej (Deutscher Industrie- und Handelskammertag DIHK) Peter Adrian. Ponadto ciesząca się nikłą popularnością Gasumlage zostaje zniesiona.
Źródło: Bild