Claas uzasadnił tę decyzję „trudną sytuacją gospodarczą, która obciąża sektor rolniczy”. Tymczasowe skrócenie czasu pracy w wybranych obszarach pomogłoby zabezpieczyć miejsca pracy w dłuższej perspektywie i zniwelować tymczasowy spadek zamówień. Rzecznik powiedział, że w innych lokalizacjach firma nie planuje pracy w skróconym wymiarze godzin (tzw. Kurzarbeit w Niemczech).
Firma wysłała już około 600 pracowników w Harsewinkel do pracy w skróconym wymiarze godzin na trzy tygodnie we wrześniu. Wówczas dotyczyło to tylko produkcji kombajnów zbożowych.
Spadek zysków i obrotów w Claas
Claas twierdzi, że zmaga się z trudnościami branżowymi. W roku obrotowym 2023/2024, który zakończył się we wrześniu, obroty firmy spadły o 19 procent do 5 miliardów euro. Spadł również zysk. Ostatnia nadwyżka wyniosła 253 mln euro. W poprzednich dwunastu miesiącach było to 347 mln euro.
Założona w 1913 roku firma twierdzi, że jest światowym liderem na rynku samobieżnych sieczkarni polowych i europejskim liderem na rynku kombajnów zbożowych. Claas zatrudnia około 12 000 osób na całym świecie, z czego 3500 w Harsewinkel w Niemczech.
Źródło: kurier