Szwajcarski rynek piwa ma się coraz gorzej. W roku piwowarskim 2024/2025 zbyt napoju chmielowego spadł o 1,8% do 4,72 mln hektolitrów.
Spada spożycie piwa w Szwajcarii
Po raz pierwszy do obliczeń wzięto pod uwagę bezalkoholową wersję napoju. Ta ma się jednak coraz lepiej. Ilość wyprodukowanych piw 0% wzrosła aż o 13% do 353.307 hektolitrów. Tym samym udział zerówek w sektorze piwnym wynosi już 7,5% w Szwajcarii.
W przypadku piw alkoholowych sprzedaż spadła o 2,8% do 4,37 mln hektolitrów. Złe wyniki zanotowano także w sprzedaży gastronomicznej, bo spadek z 31,4% do 30,7%. Jeszcze przed 20 laty mieszkańcy Szwajcarii kupowali piwo tak samo chętnie w sklepie, jak i w restauracji.
Co ciekawe, szał na piwa kraftowe powoli się kończy. Mieszkańcy Szwajcarii chętniej sięgają po tradycyjne rodzaje piwa jak Lager czy Pils.
Kto nie wychodzi z domu, ten nie pije
Jako jeden z powodów spadku sprzedaży piwa, producenci wskazują zmieniające się zachowania konsumenckie. Mieszkańcy Szwajcarii coraz chętniej zostają w domu. Rzadziej odwiedzają kluby czy bary, co ma znaczny wpływ na spadek sprzedaży piwa.
Źródło: blick
Foto: Freepik
