Wydawać by się mogło, że uzyskanie zasiłku rodzinnego Kindergeld w Niemczech to sprawa banalnie prosta. Wniosek, dokumenty i finito. Jak się okazje, nic bardziej mylnego! Kasy rodzinne czyli Familienkasse bardzo często żądają dokumentów, które trudno uzyskać, rzucając tym samym rodzicom kłody pod nogi.
Weźmy za przykład Pana Kowalskiego, który ma swoją działalność gospodarczą i ubiega się o zasiłek. Tymczasem Familienkasse żąda zaświadczenia o podatku od wynagrodzenia więc Lohnsteuerbeschenigung oraz zaświadczenia o zatrudnieniu (Arbeitgeberbescheinigung). Nie trudno się domyślić, że Pan Kowalski prowadząc firmę takowych nie będzie posiadał. Być może wiedzą to również urzędnicy, którzy w ten sposób sztucznie przeciągają proces ubiegania się o zasiłek.
To jednak dopiero wierzchołek góry absurdów z którymi przychodzi się zmagać wnioskodawcom. Familienkasse żąda zaświadczenia o tym, że osoba ubiegająca się o zasiłek ma nieograniczony obowiązek podatkowy. Co ciekawe, taka informacja znajduje się na większości decyzji podatkowych (Steuerbescheid). Co więcej, sama decyzja nierzadko również okazuje się być niewystarczająca. Co w takiej sytuacji może zrobić wnioskodawca? Zwraca się do Urzędu Skarbowego z prośbą o dosłanie specjalnego zaświadczenia na prośbę Familienkasse. Efekt? Zdarza się, że w odpowiedzi Finanzamt stwierdza, że tzw. Steuerbescheid jest dokumentem z którego potrzebne informacje można wyczytać i zaświadczenia nie wystawi. Błędne koło się zamyka. Na szczęście, są to odosobnione przypadki.
Można śmiało wysunąć tezę, że Kasy Rodzinne chcą sterty dokumentów potwierdzających taką samą informację – np. w przypadku zwykłego pracownika Lohnsteuerbescheinigung i Arbeitgeberbescheinigung, choć są w posiadaniu informacji, że dana osoba jest zatrudniona. Czasem urzędnicy proszą o przekazanie odcinku wypłaty (Lohnabrechnung), który do sprawy nie wnosi absolutnie nic nowego.
Zarzuty oczywiście można mnożyć. Tym bardziej, że rozwiązanie wielu problemów leży tuż przed nosem – urzędnik będący w posiadaniu numeru podatkowego Steuer ID w teorii powinien mieć dostęp przy pomocy systemu do wszystkich najważniejszych i potrzebnych danych (stan cywilny, numer konta, informacje o dochodach oraz pobieranych świadczeniach). Czy w tej sytuacji musi wręcz ścigać wnioskodawcę o dokumenty? Oczywiście, że nie – chyba, że w celach hobbystycznych. Być może chodzi jednak o to by po prostu utrudnić, przedłużyć i zniechęcić przeciętnego zjadacza chleba.
