Inflację można dostrzec między innymi przez wzrost ceny oleju opałowego, który podrożał o 108,5%, w porównaniu z tym samym miesiącem roku poprzedniego. Również chleb, bądź masło kosztują dużo więcej, niż w zeszłym roku.
Niektóre produkty pozostały natomiast w tej samej cenie co rok temu. Można też znaleźć artykuły, które są nawet tańsze, niż były. Do takich towarów zalicza się: brzoskwinie i nektarynki (spadek o 18,2%), truskawki (-9,7%), głośniki (-7,8%), rodzynki (-7,6%), koszulki męskie (-6,7%), telefony komórkowe (-6,7%), likiery (-6,4%), sznycel cielęcy (-5,5%), damskie majtki (-5,5%), pomarańcze (-4%), telewizory (-3,9%), wkrętarki (-3,6%), maszynki do golenia (-3,2%), tablety/notebooki (-3%) i szampony do włosów (-2,4%).
Ekspert Wifo Josef Baumgartner uważa, że niskie ceny urządzeń elektrycznych wynikają z dużej konkurencji na rynku oraz rozwoju technologicznego. Jeśli chodzi zaś o owoce, niskie ceny wynikają z wielkości zbiorów oraz sezonowości.
Źródło: heute