Sery, zegarki i czekolada – z tego Szwajcaria jest najbardziej znana. Przy słodyczach ciężko jednak zdecydować, którą czekoladę wybrać. Wiele różnych marek walczy o klientów. Aby jednak zyskać rozeznanie wśród tak licznych rodzajów gazeta Kassensturz przetestowała dwanaście najczęściej sprzedawanych czekolad. W tym celu powołano sześcioosobową grupę ekspertów.
Szwajcarskie czekolady – porównanie
Żeby test był faktycznie obiektywny, fachowiec przetopił czekolady i ponownie odlał je w neutralnych formach, zanim komisja mogła je degustować. Która czekolada jest zatem najlepsza? W badaniu zdecydowanym faworytem okazała się czekolada Alprose Vollmilch (mleczna) producenta z siedzibą w Tessynie. Czekolada i mleczny smak są „zrównoważone, wielowarstwowe i harmonijne” o orzechowym posmaku.
Na drugim miejscu uplasowała się czekolada Coop Naturaplan, a na trzecim Migros Bio. Za nimi kolejno Lindt, Villars, Choba Choba, Halba, Munz, Frey, Milka i Denner. Na samym końcu rankingu znalazła się o dziwo czekolada Callier. Z notą 4,0 ledwo zmieściła się jako „dobra”. Czekolada mleczna tego producenta jest według ekspertów „bardzo słodka i ziarnista”.
Spore różnice cenowe
Oceny jury są dosyć podobne, w przeciwieństwie do ceny produktów. Najtańsza z nich – Denner – kosztuje zaledwie 0,60 CHF. Z kolei za najdroższą z nich zapłacimy ponad dwunastokrotnie więcej. Chodzi tu o czekoladę z 41% zawartością kakao marki Choba Choba (7,67 CHF).
Degustacja czekolady jest zdaniem komisji bardzo intensywna smakowo, ponieważ ta słodkość ma około 800 różnych aromatów, prawie dwukrotnie więcej niż wino. Wyczucie i zidentyfikowanie tych smaków było głównym zadaniem ekspertów.
Źródło: 20min