Mandaty za parkowanie w Szwajcarii – obcokrajowcy strzeżcie się!
Do tej pory każdy, kto pozostawił wynajęty samochód na parkingu w Szwajcarii zbyt długo lub przejechał na czerwonym świetle podczas wakacji, rzadko musiał spodziewać się kary. Wynika to z faktu, że turyści zazwyczaj mogli pozostawić mandaty niezapłacone bez narażania się na grzywny. Teraz ma się to zmienić.
„Wykroczenia przeciwko ustawie o ruchu drogowym nie mają żadnych konsekwencji finansowych dla wielu turystów” postuluje berneńska radna Ursula Zybach. W czwartek Rada Federalna zgodziła się zbadać jej pisemną skargę.
W samym Interlaken brakuje 400 000 franków
Według Zybach, regiony o dużym natężeniu ruchu turystycznego są szczególnie dotknięte niezapłaconymi mandatami. Służbom coraz trudniej jest karać za wykroczenia drogowe obcokrajowców. Na przykład w Interlaken władze tracą każdego roku przychody w wysokości 400 000 CHF.
Policja otrzymuje adresy kontaktowe turystów od firm wynajmujących samochody. Jednak nadal często nie płacą oni za mandaty. Chociaż Szwajcaria zawarła już stosowne porozumienia z sąsiednimi krajami europejskimi, problem nadal dotyczy turystów z bardziej odległych krajów.
Dopóki nie zostaną wprowadzone konkretne środki mające na celu poprawę ściągalności mandatów, wiele kierowców z wypożyczonym samochodem może ignorować przepisy ruchu drogowego w Szwajcarii. Rada Federalna chce teraz zbadać, w jaki sposób regiony mogą odzyskać swoje pieniądze.
Źródło: 20min