Prezes ÖBB, Andreas Matthä poinformował, że co prawda wszystkie spółki-córki ÖBB oiągnęły w 2018 roku pozytywny bilans jednak dużym wyzwaniem na kolejne lata będzie dla przedsiębiorstwa znalezienie personelu. W ciągu kolejnych 5-7 lat ÖBB będzie musiało zrekrutować aż 9 tys. nowych pracowników. 25% aktualnej załogi uda się w następnych latach na zasłużoną emeryturę. Średnia wiekowa przedsiębiorstwa przekracza aktualnie 46 lat. ÖBB może pochwalić się jednak sporą ilością chętnych na jedno miejsce do przyuczenia. Na jedno stanowisko przypada bowiem trzech chętnych.
Według Matthä największym problemem będzie znalezienie około 2 tys. maszynistów. Tylko w tym roku przedsiębiorstwo planuje zatrudnić aż 460 z nich. Nawet jeśli pociągi są coraz bardziej zautomatyzowane, zawsze będzie potrzebny pracownik, który będzie nadzorował pracę maszyn. Matthä chce, by nowi pracownicy mogli jeszcze nauczyć się czegoś od doświadczonych maszynistów, jak i pracować w zautomatyzowanych maszynach. Z podobnymi problemami zmagają się także prywatne pociągi towarowe. Do 2025 roku branża będzie szukała setek nowych pracowników. Osoby zainteresowane pracą na kolei mogą ubiegać się o posadę w przedsiębiorstwach na terenie całej Austrii przez portal www.komm-zum-zug.at.
Sytuacja wygląda podobnie w Niemczech, gdzie maszynista należy do zawodów, w których brakuje pracowników w kraju. W ciągu ostatnich lat przedsiębiorstwa kolejowe wykształciły zbyt mało maszynistów, a wielu kandydatów odstrasza praca na zmiany i nieregularny czas pracy. Aktualnie musi minąć aż 147 dni, by wolne stanowisko w tym zawodzie zostało obsadzone. W niemieckich kolejach DB zabraknie nawet 1500 maszynistów. W Badenii-Wirtembergii pracowników poszukuje nie tylko DB, lecz także inne przedsiębiorstwa kolejowe, jak Abellio i Go Ahead.
Także Szwajcaria zmaga się z brakiem pracowników kolei. SBB poszukuje aktualnie 200 kierowników pociągu. By zapełnić braki w personelu, przedsiębiorstwo szuka pracowników w Niemczech, szczególnie na południu kraju zachęca się kandydatów świetnymi zarobkami. Osoby uczące się zawodu otrzymają 3800 franków (około 3350 euro) miesięcznie. Po ukończeniu kształcenia wynagrodzenie wynosi 6 tys. franków (około 5800 euro) miesięcznie. W Niemczech wykształcony maszynista może liczyć na miesięczny zarobek o wysokości 3500 euro, czyli trochę więcej niż uczeń w Szwajcarii.
Źródło: kurier.at