Cel jest prosty – zakupy w Migros mają być tańsze. Z tego powodu firma obniża na stałe ceny 600 produktów. Za czerwone ostre papryczki, które kosztowały 3,80 franków, trzeba obecnie zapłacić 3,30. To obniżka o 13%. Klasyczne wafle maślane klasy M są nawet o ponad 18% tańsze i kosztują tylko 2,20 franków zamiast 2,70. Trzy czwarte przecenionych artykułów pochodzi z kategorii spożywczej, a jedna czwarta to produkty nieżywnościowe. Cena octu została obniżona z 2 franków do 1,75. W przypadku wszystkich 600 artykułów, ceny do końca roku spadną średnio o około 10%.

Migros chce, aby klientom po zakupach pozostawało więcej pieniędzy w portfelu. Rzecznik Migros podkreślił, że nowe ceny mają sprawić, że klienci podczas planowania zakupów najpierw pomyślą o Migros-ie, a nie o innym sklepie. Sprzedawca detaliczny już w zeszłym roku obniżył ceny licznych popularnych produktów.

Z racji ciągłej walki cenowej z konkurencją detalista stoi pod presją, zatem nic dziwnego, że podjął takie kroki.

Konkurencyjne ceny

Ze względu na ciągłą walkę o klienta, Migros musi wprowadzać nowe pomysły, aby nie stracić klientów. Duzi sprzedawcy już stracili udział w rynku, zwłaszcza w przypadku produktów codziennego użytku. Istnieje stała presja ze strony dyskontów. Jednak Migros wcale nie wypada tak źle. Szeroka oferta marki M-budget pod względem ceny jest już na poziomie dyskontów. Ponadto, gama produktów M-budget zostanie jeszcze bardziej poszerzona. Obecnie nie rozważa się jednak obniżenia cen marki.

Średnio, ceny 600 produktów zostaną teraz obniżone o 10%. Tym sposobem firma Migros chce zwrócić na siebie uwagę klientów. Aby pozyskać nowych kupujących, sklep musi obniżyć ceny produktów na szeroką skalę. Gdyby tylko pojedyncze artykuły zostały cenowo obniżone, nie przyciągnęłoby to nikogo.

Popularne produkty stają się tańsze

Zdaniem eksperta, nie należy przeceniać liczby produktów, które stają się obecnie tańsze. W oddziałach Migros szybko mogą pojawić się na regałach nowe produkty. Wtedy 600 też nie stanowi tak wiele. Zasadniczo klienci są mniej wrażliwi na ceny towarów zaspakajających podstawowe potrzeby. Aby obniżka dała efekt, tańszych musi być przede wszystkim wiele popularnych produktów . I tego trzyma się Migros.

 Źródło: 20min