W kraju Mozarta istnieje wiele odcinków, na których wypadki zdarzają się szczególnie często. Na tej niechlubnej liście znalazły się m.in.:
- S31 Burgenland – droga ekspresowa przy Eisenstadt na południe od Mattersburga,
- S6 Semmering – droga ekspresowa w kierunku Styrii, biegnąca prawie przy granicy kraju związkowego,
- A6 autostrada północno – wschodnia przy Kittsee,
- A9 autostrada Pyhrn w kierunku Linz, między St. Pankraz, a Micheldorf,
- A2 autostrada południowa przy Graz,
- E59 w kierunku Graz, przy Spielfeld,
- S16 droga ekspresowa Arlberg, przy Bludenz.
Za każdą śmiertelną ofiarą wypadku drogowego w Austrii kryje się nie tylko wielka tragedia, lecz także ogromne szkody dla gospodarki narodowej. Jedna śmierć to według Ministerstwa Transportu, Innowacji i Technologii ponad trzymilionowe koszty, ciężko ranny oznacza 381.480 euro dodatkowych opłat, a lekko ranny 26.894 euro. W kwotę wliczono także koszty psychoterapii, zadośćuczynienia pieniężnego itp.
432 ofiary wypadków drogowych kosztowały państwo w 2016 roku łącznie 1,3 mld euro. Można więc śmiało powiedzieć, że wszystkim zainteresowanym zależy na zapewnieniu jak największego bezpieczeństwa drogowego, by zmniejszyć liczbę wypadków, ofiar a w konsekwencji także koszty. Dlatego też od 2011 istnieje obowiązek prowadzenia analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Dzięki Network Safety Management Spółka Finansowania Autostrad i Dróg Ekspresowych w Austrii (niem. Asfinag), podzieliła sieć autostrad i dróg ekspresowych na poszczególne odcinki. Każdy z nich nie może mieć więcej niż 250 metrów, musi na nim występować podobne nasilenie ruchu, ilość zakrętów itp. Odcinek uważany jest za niebezpieczny, jeśli w ciągu ostatnich trzech lat trzy razy zdarzył się na nim wypadek tego samego rodzaju, w którym ucierpieli ludzie, lub jeśli w ciągu ostatniego roku doszło do pięciu wypadków ze zniszczeniem mienia.
Na podstawie tych danych zatrudniani są rzeczoznawcy, którzy analizują trasę w kontekście zaistniałych wypadków drogowych i zarządzają odpowiednie zmiany, jak na przykład wprowadzenie limitów prędkości, remonty dróg itp. Trasą wymagającą takich działań jest przykładowo droga ekspresowa S31 Burgenland, ponieważ liczba wypadków jest na niej przerażająco wysoka. Jezdnię nie rozdziela żaden pas zieleni, przez co istnieje wysokie ryzyko wypadku.
Według ministerstwa analiza bezpieczeństwa ruchu drogowego w Austrii doprowadziła do utrzymania liczby częstych miejsc wypadków poniżej 50. Jeszcze w 2007 roku było ich aż 97. Warto odnotować, że ilość kolizji w Austrii ciągle spada, w 2007 roku liczba śmiertelnych ofiar wynosiła 691, podczas gdy w 2016 było ich 432.
Źródło: kurier.at