Ceny papierosów w Polsce rosną
Paczka Marlboro lub L&M kosztuje obecnie prawie 20 złotych (około 4,80 euro), podczas gdy tańsze marki, takie jak Rothmans czy Lucky Strike, są dostępne za około 18 złotych (około 4,35 euro). Jednak to również wkrótce się zmieni. Od 1 marca ceny wyrobów tytoniowych w Polsce wzrosną. Z tego względu dziennikarz gazety Ostsee-Zeitung postanowił zbadać nastroje i przyjrzeć się turystyce tytoniowej na polsko-niemieckim pograniczu z bliska.
„Piotr pracuje na stacji benzynowej w Świnoujściu, niedaleko niemiecko-polskiej granicy. Wielu klientów z Niemiec zatrzymuje się u niego, aby zatankować i kupić papierosy, które w Polsce wciąż są tańsze niż u nich w kraju. Piotr krytycznie ocenia planowaną podwyżkę podatków na wyroby tytoniowe”, czytamy w artykule.
Niemcy papierosy kupują w Polsce
W ostatnich miesiącach cena rosła prawie z każdą dostawą — często o 20 do 50 centów na paczkę — mówi cytowany Piotr. We wrześniu paczka Marlboro kosztowała jeszcze 18 złotych, ale w magazynie znalazłem nawet zapasy po 16 złotych.
Pomimo rosnących cen klienci jednak się nie zrażają. Większość klientów Piotra, którzy kupują papierosy, pochodzi z Niemiec. „Narzekają na ceny, mówią, że to nie jest normalne, ale i tak kupują” — opowiada. Już teraz widać jednak spadkowy trend w sprzedaży papierosów w Polsce. Według badania Federalnego Związku Przemysłu Tytoniowego, w 2024 roku około 20% papierosów konsumowanych w Niemczech pochodziło z zagranicy. Z tego 44% z Polski.
Sprzedawca ze Świnoujścia obawia się jednak, że ciągłe podwyżki cen mogą zmniejszyć zainteresowanie. „Wielu klientów próbuje oszczędzać, przerzucając się na tańsze marki”, tłumaczy. „Różnica w cenie między markami wynosi nawet 5 złotych. Przy dużych zakupach te 1,20 euro na paczce robi już wyraźną różnicę”, dodaje.
Popyt na papierosy wciąż wysoki
Przede wszystkim niemieccy klienci nadal kupują duże ilości papierosów w Polsce. „Niedawno przyszła cała rodzina i kupiła 20 kartonów L&M. To była spora suma”, opowiada Piotr. Szczególną popularnością cieszy się Pall Mall. „Wydaje się, że to ulubiona marka Niemców”, podsumowuje.
Limity celne i rosnące ceny
Zgodnie z przepisami celnymi, z Polski do Niemiec można wwieźć na własny użytek maksymalnie 4 kartony (tzw. sztangi) po 200 sztuk papierosów na osobę dorosłą (łącznie 800 sztuk) bez opłat celnych.
Piotr opowiada, że od marca drożeją także alternatywne produkty tytoniowe. Obecnie popularne są jednorazowe e-papierosy, które kosztują około 7,20 euro. Drożeje nie tylko tytoń, ale i alkohol, choć wzrosty cen są tu łagodniejsze niż w przypadku papierosów.
Czy rosnące ceny zniechęcą niemieckich klientów na dłuższą metę? To się jeszcze okaże. Jak na razie zainteresowanie tanimi papierosami w Polsce pozostaje niezmiennie wysokie.
Źródło: ostsee-zeitung
Foto: Pixabay