Od wiosny 2024 roku konsumenci w Aldi Nord i Aldi Süd będą musieli zmienić swoje przyzwyczajenia. Na półkach dostępne będzie jedynie mleko spożywcze z wyższych klas hodowlanych (3 i 4). „Dobra zmiana” w Aldi postępuje szybciej niż planowano – podkreślają oba dyskonty we wspólnym komunikacie prasowym.
Dyskont ogłosił przełomową strategię zrównoważonego rozwoju dobry rok temu. Najpierw z półek zniknęło tańsze mięso z 1 i 2 klasy hodowlanej, w przyszłym roku zniknie mleko spożywcze, a do 2030 dyskont będzie sprzedawał świeże mięso, mleko i schłodzone wyroby mięsne i wędliniarskie marek własnych Aldi wyłącznie z wyższych klas hodowlanych 3 i 4.
Reforma nie dotyczy sezonowych międzynarodowych specjałów i markowych produktów, które nie są produkowane wyłącznie dla Aldi. Dyskont podkreśla, że mleko będące w asortymencie Aldi pochodzi głównie z Niemiec. Tutaj również będą wyjątki: na przykład markowe produkty i międzynarodowe specjały mleczne, będą nadal dostępne na półkach podczas tygodni tematycznych.
Aldi apeluje do konkurencji
Tym krokiem Aldi zaskoczył całą branżę. Dyskont początkowo chciał dać sobie czas do 2030 roku, aby przejść na wyższe klasy 3 i 4, jeżeli chodzi o mleko spożywcze. „Teraz ważne jest, aby inni detaliści poszli w nasze ślady, ponieważ transformacja rolnictwa może się powieść tylko, jeśli będziemy działać razem” — apeluje Julia Adou, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Aldi Süd.
Szybka zmiana była udana, ponieważ z jednej strony klienci kupowali coraz więcej produktów mlecznych z lepszych systemów rolniczych, a z drugiej strony rolnicy i partnerzy w łańcuchu dostaw ściśle ze sobą współpracowali. „Już dzisiaj udział w sprzedaży mleka spożywczego z wyższych klas hodowli wynosi ponad 60%” – powiedziała rzeczniczka Aldi.
To się zmienia dla konsumentów
Klasa hodowlana 3 staje się standardem dla dyskontów. W ślad za nimi mogą pójść inni konkurenci. Oprócz Aldi dyskonty, takie jak Lidl, Penny i Netto Marken-Discount, również realizują ukierunkowane strategie zrównoważonego rozwoju. Gigant wśród supermarketów, Rewe, ogłosił również, że do 2030 roku zamierza skoncentrować się na mleku pochodzącym z wyższych klas hodowlanych.
Hodowla klasy 3 odnosi się do tzw. „hodowli na zewnątrz” i sposobu, w jaki trzymane są zwierzęta. Zwierzęta mogą być trzymane w oborze otwartej lub w oborze z wybiegiem. Zwierzęta mają zapewnioną również możliwość wypasu.
Poziom 4, tzw. poziom premium, to jeszcze wyższa jakość hodowli zwierząt. Tutaj krowy trzymane są na pastwisku, a w pobliżu obory wymagany jest również wybieg. Na tym wybiegu krowy mogą przebywać przez cały rok.
Czy to sprawia, że mleko jest droższe?
Niekoniecznie. Dyskonty i supermarkety na ogół ustalają niższe ceny za mleko świeże, ekologiczne i UHT dla swoich marek własnych.
Najtańsze świeże mleko Milsani w „klasie 3” o zawartości tłuszczu 1,5% kosztuje obecnie 95 centów. Ekologiczne mleko pełne o zawartości tłuszczu 3,8% od własnej marki Aldi „Gut Bio” jest sprzedawane w „klasie 4” za 1,29 euro. Mleko “Tierwohlmilch” marki Aldi „Fair und Gut” o zawartości tłuszczu 3,5% kosztuje 1,25 euro (pochodzące z 4 klasy hodowlanej).
Źródło: focus