W namiocie Paulanera za pół kurczaka z ekologicznego chowu piwosze płacą 24,50 euro. W zeszłym roku cena wynosiła 23 euro, a w 2023 roku 20,50 euro. Można jednak jeszcze bardziej zaszaleć – i to w prawdziwym luksusie.
Na portalach społecznościowych sporo dyskusji wywołał 1,2-kilogramowy stek Tomahawk w „Käfer-Wiesn-Schänke”. Kosztuje 410 euro i podawany jest z sosem bearnaise, puree z pasternaku, szpinakiem i masłem estragonowym. Danie wymaga wcześniejszego zamówienia.
Käfer-Wiesn-Schänke na grubą kieszeń
Patrząc jednak na całą kartę dań w „Käfer-Wiesn-Schänke”, okazuje się, że ceny nie tylko potrafią być jeszcze wyższe, ale wręcz szokujące.
Ci, którzy pragną naprawdę luksusowych doznań na Oktoberfeście, mogą zamówić 250-gramową puszkę kawioru za 855 euro. Podwójna porcja, mimo że droższa, wciąż mieści się poniżej magicznej granicy 1.000 euro i kosztuje 999,99 euro.
Do kawioru serwowane są bliny, Kartoffelschnee oraz kwaśna śmietana z Andechsu. Zgodnie z kartą dań jedzenie podaje się perłowymi łyżkami, zawieszonymi na skórzanym pasku.
„Käfer-Wiesn-Schänke” to jeden z 14 namiotów na monachijskim Oktoberfeście, w którym razem z przestrzenią zewnętrzną mieści się około 3.000 gości.
Przystępniejsze ceny
Mimo że niektóre dania pozostaną dla wielu odwiedzających Oktoberfestu poza zasięgiem, istnieją też prawdziwe tajne wskazówki na stosunkowo niedrogie posiłki. Dla dzieci w namiocie Armbrustschützenzelt dostępny jest talerz z dwoma parówkami, frytkami i lemoniadą za 5 euro. Natomiast w Augustiner Festhalle można kupić makaron z masłem i serem za 4,50 euro.
Dorośli także mogą zjeść stosunkowo tanio. W namiocie Festzelt Tradition porcję Kaiserschmarrn podają za 28,50 euro, a wystarcza ona dla trzech osób. Cena na osobę wynosi 9,50 euro.
Źródło: t-online
Foto: Pixabay