Nowe kanały, stara metoda
Zamiast klasycznych SMS-ów oszuści coraz częściej używają iMessage od Apple i RCS na Androidzie. Wiadomości trafiają do standardowej aplikacji mobilnej i są szyfrowane end-to-end, co zwykle chroni prywatność. Cyberprzestępcy wykorzystują jednak to, że operatorzy nie mogą w ten sposób filtrować wiadomości – trafiają one bezpośrednio na telefony.
Fałszywe wiadomości wyglądają bardziej wiarygodnie, bo jako nadawca pojawia się nazwa, np. „Post Zustell-Info”. Oszuści dodają też ofiary do grupy, co zwiększa wrażenie legalności. Dodatkowo nakłaniają użytkowników do odpowiedzi „Y”, co uruchamia złośliwy link, a system interpretuje to jako potwierdzenie zaufania.
Fałszywe strony i wyłudzanie danych
Kliknięcie linku prowadzi do fałszywych, niemal identycznych stron internetowych jak te poczty lub DPD. Strony proszą o podanie danych logowania lub numeru karty kredytowej – rzekomo za opłatę konieczną do ponownej dostawy. To moment, w którym powinna zapalić się czerwona lampka.
Oszuści stosują znane, ale dopracowane triki psychologiczne: wykorzystują autorytet znanych marek, loga firm oraz presję czasu („dostawa nieudana”, „reakcja w ciągu 24 godzin”), aby zmusić ofiary do pośpiechu i zmniejszyć ostrożność.
Jak się chronić?
Dlatego najważniejsze jest zachowanie zimnej krwi. Nawet jeśli rzeczywiście oczekujesz paczki, nigdy nie klikaj w linki w podejrzanych wiadomościach i nie odpowiadaj na nie. Najbezpieczniej jest natychmiast usunąć wiadomość i zablokować nadawcę. Jeśli chcesz sprawdzić przesyłkę, najlepiej ręcznie otworzyć oficjalną stronę poczty lub DPD w przeglądarce i tam wprowadzić numer przesyłki.
Dodatkowo warto regularnie aktualizować system operacyjny i aplikacje, włączyć w telefonie blokadę usług premium u operatora oraz chronić swoje dane finansowe. W przypadku, gdy podałeś już informacje oszustom, natychmiast skontaktuj się z bankiem, zablokuj karty i zgłoś sprawę policji. Zachowanie ostrożności i nieklikanie w podejrzane linki pozostaje najskuteczniejszą formą ochrony przed fałszywymi wiadomościami.
Tak mogą wyglądać wiadomości:

Źródło: blick
Zdjęcie: freepik