Obecnie coraz częściej można zauważyć panele fotowoltaiczne na domach, czy wiatraki na dużych otwartych przestrzeniach. Na odnawialne źródła energii jest kładziony duży nacisk, jednak często brakuje na nie po prostu miejsca. W Szwajcarii znaleziono już jednak sposób, jak ten problem rozwiązać. Autostrady, a dokładnie 1300 z 1500 kilometrów sieci autostradowej ma zostać zadaszonych panelami fotowoltaicznymi. Plany związane z tą inwestycją już są weryfikowane.
Zgodnie z założeniami odpowiednie odcinki na instalację fotowoltaiczną będą wystawione na przetarg oraz dzierżawę. Samo korzystanie z tych terenów ma być dla najemców darmowe. Ponadto sprawdzane będzie, czy ekrany akustyczne również mogą być wyposażone w panele fotowoltaiczne.
Valais pionierem
Pilotażowy projekt fotowoltaiczny ma ruszyć z początkiem przyszłego roku w Calais. W gminie Fully firma EnergyPier pokryje 1,6 km autostrady blisko 50 000 panelami. W połączeniu z dodatkowymi 508 turbinami wiatrowymi wygenerowanych może zostać nawet 50 gigawatogodzin energii elektrycznej rocznie. Według firmy tyle energii wystarczy, aby zaopatrzyć 12 500 gospodarstw domowych w prąd.
Przedsiębiorstwo widzi jeszcze kolejne zalety pokrycia autostrad fotowoltaiką. Zadaszenie można by bowiem wykorzystać jako sieć tras kablowych, zbierać wodę oraz utrzymać wiatr i śnieg z dala od dróg. Takie rozwiązania miałyby pozytywny wpływ na aerodynamikę pojazdów, a zatem także zużycie paliwa bądź energii.
Źródło: krone