Czasy, gdy ktoś pracował przez całe życie u jednego pracodawcy, są już dawno za nami. Sytuacja na rynku pracy zmieniła się diametralnie. Pandemia spowodowała, że popyt na pracowników tymczasowych jest ogromny. W niektórych branżach firmy chcą zatrudniać jedynie 2/3 personelu na stałe, a resztę tymczasowo.
W ten sposób przedsiębiorstwa chcą przejść na nowy model, który obejmuje stałych pracowników, elastyczną siłę roboczą tymczasową oraz jeszcze bardziej elastycznych i szybko dostępnych pracowników pomocniczych. Taka sytuacja dotyczy przede wszystkim branży gastronomicznej, lotnisk i handlu.
Taki obrót spraw zaalarmował związki zawodowe w Szwajcarii. „Praca tymczasowa jest wyjątkowo groźna i tak naprawdę skutkuje rozłożeniem ryzyka przedsiębiorczego na pracowników” – stwierdził Serge Gnos ze szwajcarskiego związku zawodowego Unia. Jego zdaniem koronawirus nie może być powodem przejścia na pracę tymczasową. Szczególnie że dla większości osób stała praca jest bardzo ważna.
Źródło: blick