Na szwajcarskich drogach robi się tłoczno. W niektórych kantonach wakacje rozpoczęły się w miniony weekend. Kolejne startują w kolejnych tygodniach.
Również w tym roku wielu mieszkańców Szwajcarii prawdopodobnie uda się na południe. Podróżni będą potrzebować dużo cierpliwości, ponieważ należy spodziewać się długich korków. Touring Club Schweiz (TCS) zakłada, że natężenie ruchu będzie prawdopodobnie jeszcze większe niż w 2022 roku.
Oprócz mieszkańców Szwajcarii są też podróżnicy z krajów sąsiednich, którzy jadą do Francji, Włoch czy Hiszpanii. „Trwające strajki we Francji i we Włoszech oraz obecne problemy w ruchu lotniczym mogą jeszcze pogorszyć sytuację” – ostrzega TCS.
Ekstremalne korki przy Gotthard-Tunnel
Ruch prawdopodobnie ponownie będzie szczególnie skoncentrowany przy Gotthard-Tunnel. Jak pisze TCS na swojej stronie internetowej, wiele osób podróżuje przez tunel między czwartkiem a poniedziałkiem. „W tych dniach korki mogą łatwo przekroczyć długość 10 kilometrów”, przewiduje klub.
Zwłaszcza lipcowe weekendy będą szczególnie dotknięte. Korki są też nadal możliwe w sierpniu. TCS zaleca w związku z tym jazdę w kierunku Ticino w trakcie tygodnia.
Dodatkowo w Austrii tunel Arlberg, który jest popularny wśród wczasowiczów, jest zamknięty tego lata. TCS rekomenduje trasę San Bernardino jako trasę alternatywną.
Pomoc drogowa tylko z opóźnieniem
Podróżni muszą również liczyć się z długim czasem oczekiwania w drodze powrotnej. Według TCS gorący okres rozpocznie się w połowie lipca i potrwa do końca sierpnia. „Ruch w drodze powrotnej może okazać się jeszcze bardziej uciążliwy niż w drodze na wakacje ze względu na długie korki”.
Problemem mogą być również awarie za granicą. Służby pomocy drogowej są przeciążone. „W przypadku awarii za granicą czas oczekiwania będzie bardzo długi”.
TCS zaleca sprawdzenie samochodu przed wyjazdem. Należy zmierzyć ciśnienie w oponach i zabrać ze sobą kabel rozruchowy do akumulatora. Należy również sprawdzić poziom oleju.
Źródło: Blick