Dostępność winiet w internecie stale rośnie. Mowa tu nie tylko o austriackich winietach, ale także dla innych krajów europejskich. Ich ceny są jednak znacząco zawyżane. Niektóre strony, na których można zakupić winiety, znalazły sposób na wyłudzanie pieniędzy. Dostawcy w zasadzie nie sprzedają samej winiety, lecz postrzegają siebie jako usługodawców, którzy rejestrują tablice rejestracyjne dla swoich klientów. W tym celu oprócz opłaty drogowej pobierana jest także wysoki dodatek za usługę rejestracji.
Niestety fakt, że dostawca nie jest partnerem, ani nie jest w żaden sposób związany z austriacką spółką zarządzającą autostradami (ASFINAG) nie zawsze jest widoczny na pierwszy rzut oka. Co więcej, ceny austriackich winiet na niektórych stronach są nawet o 67% wyższe w porównaniu do ich rzeczywistej ceny. Warto przed zakupem dokładnie sprawdzić stronę internetową, na której chcemy nabyć winietę.
Kto chce mieć pewność, że w przypadku reklamacji jest zabezpieczony, powinien kupić winietę u zagranicznego partnera ASFiNAG. Zawsze należy dokładnie czytać treści zamieszczone na stronie. W razie trudności językowych warto skorzystać z tłumaczenia online, aby dokładnie zrozumieć, co sprzedawca nam chce przekazać i za co płacimy.
Z reguły pomocne jest też wyszukanie opinii odnośnie danego sklepu. Ułatwia to ocenę, czy jest to oficjalny punkt sprzedaży winiet. Warto jednak zachować zdrowy rozsądek. Należy bowiem zastanowić się, po co płacić dodatkowo za rejestrację, skoro gdzie indziej jest ona darmowa? Nie ma sensu kupować cyfrowej winiety dla Austrii w Niemczech lub dla Słowacji w Polsce. Tym bardziej że sklep ASFiNAG jest dostępny również w języku polskim.
Źródło: heute
Foto: mat. prasowe / ASFiNAG