Niektórzy mieszkańcy Niemiec otrzymali w ostatnim czasie wiadomości typu „Vielen Dank!”, czy „Ihr Termin ist bestätigt” wraz z dołączanym linkiem, dzięki któremu odbiorca wiadomości może rzekomo śledzić swoją paczkę. Inni z kolei dostali smsy od nadawcy podającego się za firmę kurierską UPS o dostawie paczki w niedalekiej przyszłości. Jeszcze inni otrzymali wiadomość z informacją, że paczka niedługo zostanie dostarczona przez partnera logistycznego.
Te wiadomości i ich różne wariacje mają jednak jeden wspólny mianownik. Paczki, o których w nich mowa, nie istnieją, a cała sprawa jest oszustwem. Ta nowa forma wyłudzenia nazywa się smishing, jest bowiem mieszanką przekrętów smsowych i phishingu. Po kliknięciu we wysłane w wiadomości linki, użytkownik ląduje najczęściej na fałszywych stronach internetowych, na których pojawia się informacja o obowiązku pobrania aplikacji. Kto ją ściągnie, musi spodziewać się problemów. Jest to bowiem wirus.
Pozornie wiarygodne wiadomości
Po pobraniu aplikacji rozpoczyna się reakcja łańcuchowa. Pobierane są wszystkie dane kontaktowe zapisane na karcie i telefonie. Te kontakty następnie także otrzymują podobne wiadomości. By uwiarygodnić swoje oszustwo, oprogramowanie wykorzystuje imiona osób, zapisane w telefonie poprzedniej ofiary. Tak personalizacja sprawia, ze czujność wielu osób pozostaje uśpiona.
Fala smishingu rozpoczęła się z w bieżącym miesiącu w całym kraju. Policja na terenie całych Niemiec otrzymuje zgłoszenia i stara się znaleźć sprawcę.
Wyjątkowa sytuacja szansą na sukces
Oszuści korzystają z aktualnej popularności zakupów online. Na całym świecie wysyłanych jest miliony paczek, co przekłada się na mniej oporów przed otwieraniem linków w wiadomościach. Dziwne strony internetowe, na które przekierowują odnośniki powinny jednak obudzić naszą czujność.
Kto posiada ograniczony pakiet smsów, może znaleźć się w niemałych tarapatach. Złośliwe oprogramowanie wysyła bowiem z zawirusowanego numeru tysiące smsów. To może być więc bardzo kosztowne dla właściciela telefonu, który może nawet nie mieć pojęcia o tym, co się dzieje. Istnieje także zagrożenie, że oprogramowanie przejmie dane bankowe użytkownika.
Sprawa dotyczy szczególnie osób, które posiadają telefon z oprogramowaniem android. Zawirusowane oprogramowanie często ma formę aplikacji od FedEx czy DHL.
Pomoże tylko totalny reset
Jeśli ktoś rzeczywiście pobrał szkodliwe oprogramowanie, powinien przełączyć telefon na tryb samolotowy i zgłosić się na policję. Ważne także, by poinformować operatora o aktualnej sytuacji.
Eksperci zalecają przywrócenie telefonu do ustawień fabrycznych.
Źródło: Spiegel