Nowego personelu brakuje, a osoby już zatrudnione w branży farmaceutycznej albo są zakażone koronawirusem, albo przebywają na urlopie. W związku z tym wiele aptek musi podjąć przerwę urlopową, tak jak np. apteka ApoDoc w Zurychu, która od połowy lipca do końca sierpnia nie będzie dostępna dla pacjentów. Kierowniczka apteki Maria Hitziger mówi, że to pierwszy raz od otwarcia apteki w 2015 roku, kiedy nie będzie ona dostępna przez dłuższy okres. To była trudna decyzja dla Hitziger, ale w związku z tym, że zamiast pięciu aptekarek, pracują już tylko dwie, nie miała innego wyboru.
Także Galenica, firma mająca pod sobą ponad 360 aptek, ogłasza czasowe zamknięcia pojedynczych fili: „Nie mamy wystarczającej liczby pracowników do dyspozycji”. Z tego powodu chwilowo nie pracuje apteka Amavita w Zollikerbergu i Sun Store w Biel.
Według tych informacji, może dojść także do długotrwałych zamknięć. Według szwajcarskiego Związku Aptekarzy (niem. Apothekerverband) liczba aptek na 100 000 mieszkańców spadła w ciągu 10 lat z 22 na 21, przy czym średnia europejska wynosi 32. Powodem tego jest fakt, że absolwenci studiów farmaceutycznych wybierają pracę przemysłową, aby nie zmagać się z nieprzyjemnymi klientami.
Źródło: 20min