Dobra czekolada musi mieć znaczną ilość kakaa, być kremowa w smaku i pachnieć karmelem, a tabliczki powinny być wolne od pęcherzyków powietrza, mieć gładką powierzchnię i nie odchodzić na brzegach. W teście Stiftung Warentest najlepsze pod tym względem były „Marabou Mjölk Choklad”, „Merci Edel-Rahm” i „Milka Alpenmilch”.
Niespodziewanym zwycięzcą jest ”Die Gute Schokolade”. Za metką skrywa się organizacja ”Plant-for-the-Planet”, która jest zaangażowana w ochronę klimatu i sprawiedliwy handel. Inicjatywa ta, organizowana przez uczniów, ma na celu zachęcenie ludzi na całym świecie do sadzenia drzew. Pomysł ten przekonał producenta i duże sieci jak Rewe, Kaufland i Edekę. Wspomniane sklepy solidarnie zrezygnowały ze swojego zysku. Dzięki temu 20 centów od każdej tabliczki czekolady trafia na projekty wspierające sadzenie drzew.
Tak samo dobra w smaku i konsystencji jest czekolada ”Vollmilch aus Alpenvollmilch” marki Lindt. Jednak jej ogólny wynik został podważony przez oszustwo związane z etykietowaniem. Przedstawione są tam kwiaty wanilii, w rzeczywistości czekolada zawiera substancję aromatyczną. Testerzy zauważyli, że wiele czekoladek zawiera składniki smakowe, a producenci twierdzą, że wanilię. Tylko produkty Naturata i Leysieffer rzeczywiście zawierały wanilię.
Natualność produktów i sprawiedliwy handel nie zostały ocenione, ale wielu kupujących bierze to pod uwagę przy zakupach słodyczy. Praca dzieci jest poważnym problemem w przemyśle kakaowym. Czekolada z Lidla „Bio Organic Whole Milk Chocolate” i „Ecuador Fine Milk” od Naturaty nie tylko dobrze smakują, ale są organiczne i mają znak Fairtrade. Ostatecznie otrzymały ocenę 2.2.
Cena nierówna jakości
Konsument nie musi grzebać głęboko w portfelu, aby kupić czekoladę dobrej jakości. Produkty, które kosztowały ponad trzy euro za 100 gramów, nie były wcale lepsze od tych za jeden euro. Wręcz przeciwnie. Najdroższa czekolada w serii testowej, Godiva „Milk Chocolate” za 6,95 euro, jest mocno obciążona niklem. Metal ciężki dostaje się do rośliny kakaowej przez glebę.
Przez długi czas ślady oleju mineralnego były problemem czekolad. Teraz testerzy produktu twierdzą, że producentom udało się ten problem opanować. Ponadto, żadna czekolada nie jest znacząco zanieczyszczona pestycydami ani kadmem.
Źródło: Stiftung Warentest