Oprócz kosztów sieci, które prawdopodobnie ponownie wzrosną w 2025 roku, z końcem roku wygaśnie również tzw. hamulec cen energii elektrycznej. Podczas gdy państwo pokrywa obecnie 15 centów z ceny energii elektrycznej wynoszącej ponad 10 centów za kilowatogodzinę, od stycznia już tak nie będzie.
Gdzie koszty sieci wzrosną najbardziej w 2025 roku?
Zgodnie ze wstępnym projektem rozporządzenia E-Control, które jest odpowiedzialne za koszty sieci, opłaty za energię elektryczną wzrosną nawet o 32,5% w 2025 roku. W ujęciu procentowym Dolna Austria i Wiedeń odnotują największy wzrost, każdy z landów o ponad 30% i nieco poniżej 100 euro rocznie. Jednak pod względem kosztów Styria wciąż jest jednak najdroższa z rocznym wzrostem o nieco ponad 102 euro (wzrost o 29%). Co szczególnie ciekawe, podczas gdy opłaty za energię elektryczną w Styrii rosną najbardziej, eksperci oczekują, że spadną one w Grazu – o 4,6%, czyli o nieco poniżej 15 euro rocznie.
Gdzie koszty sieci energetycznej wzrosną najmniej?
Vorarlberg (19%), Karyntia (14,7%), Salzburg (13,6%) i Tyrol (8,3%) odnotują najmniejszy wzrost na poziomie krajowym. W Karyntii oznacza to niewielki wzrost na już wysokim poziomie. Przy 11,77 centów za kilowatogodzinę, koszty sieci elektrycznej będą tam najwyższe w Austrii w 2025 roku. Eksperci są zdania, że średnio w Austrii ceny prądu wzrosną o 23,1% do 9,28 centów za kilowatogodzinę.
Czym w ogóle są opłaty sieciowe?
Opłaty sieciowe muszą być uiszczane przez użytkownika sieci energetycznej na rzecz operatora. Jak wyjaśnia Alfons Haber, dyrektor generalny „E-Control”, ma to na celu zwrot operatorom sieci wszelkich kosztów poniesionych na utrzymanie i rozbudowę sieci elektroenergetycznych, a także kosztów operacyjnych i osobowych.
Dlaczego opłaty sieciowe w ogóle rosną?
„Aby określić poziom opłat sieciowych, operatorzy sieci zgłaszają wszystkie swoje wydatki na sieci elektroenergetyczne. Obejmuje to również nowe inwestycje, konserwację i naprawy. Ale także rejestrację zużycia, administrację, a przede wszystkim eksploatację”, wyjaśnia Alfons Haber, dyrektor generalny E-Control. Operator musi dokonać inwestycji w celu utrzymania i rozbudowy sieci elektroenergetycznych, a następnie „przenieść je” na konsumenta końcowego. „Zgodnie z prawem mają oni prawo do zwrotu tych kosztów i nałożenia odpowiedniej stopy procentowej za pośrednictwem opłat sieciowych. E-Control sprawdza, czy koszty są odpowiednie i prawidłowe” – mówi Haber.
Hamulec cen energii elektrycznej kończy się pod koniec roku
Rosnące opłaty za energię elektryczną nie są jednak jedynym powodem, dla którego ceny energii elektrycznej w Austrii wzrosną. Jak już wspomniano, zbliża się koniec obowiązywania hamulca cen energii elektrycznej. Może to również prowadzić do dodatkowych kosztów dla niektórych mieszkańców Austrii.
Jeśli ktoś płaci więcej niż 10 centów w swojej taryfie energetycznej, od stycznia będzie musiał sam pokryć koszty powyżej tej kwoty. Do tej pory były to pokrywane przez państwo. Zmiana dostawcy może być zatem opłacalna.
Źródło: 5min