Inflacja mocno poszybowała w górę. We wrześniu konsumenci musieli zapłacić za produkty i usługi średnio o 4,1% więcej niż rok temu. Wiele osób obawia się, iż w przyszłości będą musieli pracować znacznie więcej, aby mogli dalej prowadzić takie samo życie jak dotychczas. Czy te obawy są jednak słuszne? Odpowiedzi na to pytanie poszukał Instytut Niemieckiej Gospodarki (IW).
Aby móc we wrześniu zapłacić za prąd (200 kilowatogodzin na miesiąc), mieszkańcy Niemiec musieli pracować średnio 3 godziny i 34 minuty. Jest to znacznie mniej niż w roku 1960, kiedy przepracować trzeba było 10 godziny i 3 minuty.
Obecnie ogromnym zgorszeniem są ceny paliwa. Aby zapłacić za 1 litr paliwa, trzeba pracować średnio 5 minut. Rok temu wystarczyły 4 minuty. Jednak gorzej wyglądało to w 1960 r. Wtedy trzeba było pracować 16 minut, aby zakupić 1 litr paliwa.
Tańsze produkty
Odwrotnie sytuacja wygląda w przypadku produktów mięsnych, które obecnie są tańsze niż kiedyś.
Aby zakupić 10 jajek, trzeba pracować 7 minut (1960: 50 minut), na chleb pszenno-żytni przypada również 10 minut pracy (1960 – 19 minut), a na kotlet schabowy prawie 30 minut (1960 – 2 godziny 36 minut). Fakt, że te produkty kosztują mniej, jest powiązany z niższymi kosztami masowej hodowli zwierząt.
61 lat temu cena telewizora wynosiła w przeliczeniu 446,87 euro. W tym roku koszt przeciętny sprzęt z nowoczesną technologią można było zakupić za 445,67 euro. I choć ceny są do siebie bardzo zbliżone, to w latach sześćdziesiątych na taki wydatek trzeba było pracować ponad 349 godziny, a obecnie 23 godziny.
Niełatwa sytuacja
W sektorze usług, np. za wizytę u fryzjera, mieszkańcy Niemiec muszą teraz wydać nieco więcej niż w zeszłym roku. W 2021 roku musieli pracować godzinę i dwanaście minut, aby zarobić 23,53 euro na strzyżenie. W zeszłym roku wystarczyły trzy minuty mniej.
W przypadku większości wybranych produktów w ostatnim czasie nie zaszły prawie żadne zmiany. Natomiast w porównaniu z rokiem 1960, w większości przypadków potrzeba znacznie mniej godzin pracy, aby móc sobie pozwolić na różne dobra. Dlaczego więc wciąż wydaje nam się, że wiele rzeczy stało się droższych? Z jednej strony zmieniają się nie tylko ceny, ale również wynagrodzenia. Podczas gdy w 1960 r. pracownicy zarabiali średnio 1,28 euro na godzinę, obecnie kwota ta wzrosła do 19,67 euro. Jednak nie wiele osób zwraca na to uwagę, bowiem większość skupia się na porównywaniu kosztów życia z niedaleką przeszłością.
W 2020 roku ceny ropy i energii elektrycznej były szczególnie tanie, gdyż przez pandemię popyt w industrii znacznie zmalał. Obecnie jednak sytuacja znacznie się poprawiła, popyt rośnie, a w związku z tym także ceny idą w górę.
Źródło: t-online