Jak dotąd najbardziej ucierpiały powiaty Imst, zwłaszcza Ötztal, a także powiat Innsbruck-Land. Według Geosfery i krajowych służb hydrograficznych sytuacja na głównym grzbiecie alpejskim pozostaje niepewna, a możliwe burze mogą ją nawet pogorszyć.
Alarm wciąż obowiązuje
W poniedziałkowe popołudnie fala kulminacyjna przesunęła się w kierunku Alp Zillertalskich i Taurów w Tyrolu Wschodnim, jak oznajmił kraj związkowy, który uruchomił państwowe zarządzanie kryzysowe. We Wschodnim Tyrolu natomiast może wystąpić podwyższony poziom wody w górnej części rzeki Isel.
Zapowiadane burze mogą jeszcze bardziej zwiększyć intensywność opadów. Fali kulminacyjnej spodziewa się przy dopływach rzeki Inn.
Utrzymujące się ulewne deszcze i związany z nimi wzrost poziomu rzek i strumieni w Tyrolu postawił w poniedziałek tysiące służb ratowniczych na nogi. Po powodziach, osuwiskach błota i ziemi zamykane są drogi i linia kolejowa Brenner. Wzmocniono zarządzanie kryzysowe państwa.
Im Ötztal wurde heute Vormittag HQ100 überschritten, ein Wasserstand der Ache, der statistisch alle 100 Jahre erreicht wird. Das Tal ist derzeit nicht erreichbar. Und auch im Stubai-, Wipp- und Zillertal gibt es Überflutungen und Murenabgänge.
? Tirols Wetter- und Infodienst pic.twitter.com/Xs5v5JjHsD— Manuel Oberhuber (@manu_oberhuber) August 28, 2023
Źródło: krone