Konkretnie chodzi o hotel The Brecon w popularnym ośrodku narciarskim. „W kraju zdominowanym przez pięciogwiazdkowe hotele, zaskakujące jest to, że tak mały hotel może wzbudzić takie zainteresowanie”, pisze magazyn Time. Brecon z 18 pokojami i czterema apartamentami został otwarty dopiero w lipcu ubiegłego roku. Współwłaściciel Grant Maunder z Walii i jego amerykańska żona Andrèa przejęli dawny hotel Huldi.
The Brecon jest bardzo atrakcyjny dla turystów
Nowoczesny domek górski w Alpendorf wydaje się być bardzo atrakcyjny dla gości. Według magazynu jest szczególnie popularny wśród szwajcarskich turystów i profesjonalnych narciarzy. Goście zagraniczni zatrzymują się w hotelu rzadziej. Hotel Brecon położony jest zaledwie kilka minut od dolnej stacji ośrodka narciarskiego Adelboden.
Współwłaściciel jest bardzo zadowolony z wyróżnienia. “Jesteśmy niesamowicie dumni”, mówi Maunder. “Ten sukces jest prawdziwym dowodem zaangażowania i pasji naszego zespołu, który stworzył niezapomniane alpejskie miejsce”.
Ale takie miejsca mają też swoją cenę. Najtańszy pokój dwuosobowy, tzw. Village Cosy, kosztuje od 580 franków za noc. Ceny różnią się jednak w zależności od daty – w ten weekend jedna noc kosztuje już 875 franków. W końcu jedzenie i małe spa są wliczone w cenę. Według magazynu jest to rzadkość w „ drogiej Szwajcarii”. Spa obejmuje łaźnię parową, saunę i odkryty basen z wodą termalną.
Zimbabwe, Grenlandia i Australia
Dzięki The Brecon szwajcarski cel podróży po raz drugi z rzędu trafia na listę. W 2024 r. istniały tam nawet dwa miejsca: Zermatt z Matterhorn Alpine Crossing – najwyższą alpejską kolejką linową łączącą oba kraje – oraz Instytut Badań Jądrowych Cern koło Genewy.
Oprócz hotelu z Adelboden nagradzane są miejsca z całego świata. Na przykład wodospady Wiktorii w Zimbabwe, wyprawy “HX Grand Greenland” na Grenlandii i połączenie kolejowe „ Ghan” z Darwin do Adelajdy w Australii.
Źródło: blick
Zdjęcie: facebook / The Brecon