Pod koniec lipca w zoo Schönbrunn na świat przyszły surykatki. Pracownicy mieli już szczęście zobaczyć trzy z nich poza norą. Pracownicy zoo w takich sytuacjach zawsze ustawiali surykatkom specjalne domki, w których rodziło się potomstwo. Tym razem było inaczej. Zwierzęta same sobie stworzyły norę, w której maluchy przyszły na świat i spędziły swoje pierwsze tygodnie. Niestety pracownicy nie mieli możliwości podglądania maluchów przez pokrywkę, co dotychczas było ich rutyną.
Ciekawe świata trio robi już swoje pierwsze wycieczki. To sprawiło, że życie innych członków grupy stało się o wiele bardziej stresujące. Pomagają oni bowiem rodzicom jako opiekunowie do dzieci. Maluchy bawią się i kopią w piasku, dopóki nie poczują głodu. Wtedy szybko wracają do matki, żeby się napić. Młode zwierzęta na razie karmione są wyłącznie mlekiem matki. Wkrótce jednak owady znajdą się w menu małych drapieżników.
Rodzimym miejscem surykatek są sawanny i półpustynie w południowej Afryce. Dorosłe osobniki ważą ponad kilogram. Rodząc się mają zaledwie 30 gram, są gołe i ślepe.
Źródło: österreich
Foto: Daniel Zupanc