Stanisław B. został wówczas zatrzymany na dworcu kolejowym Hamburg Dammtor. Aresztowano go ponieważ znaleziono przy nim środki pirotechniczne oraz kanister. Zdaniem policji przedmioty te mogły posłużyć do wytworzenia gazu łzawiącego. Obrońca oskarżonego poinformował, że złoży odwołanie.
Przed budynkiem sądu protestowało około 30 aktywistów, którzy wyrażali wsparcie dla sądzonego Polaka.
W poniedziałek ten sam sąd skazał też 21-letniego Duńczyka na dwa lata i siedem miesięcy bezwzględnego więzienia za rzucenie dwiema butelkami w policjantów podczas zamieszek w trakcie szczytu G20.
W sumie podczas szczytu policja zatrzymała 186 osób.
Źródło: RUPTLY