Chociaż stawia to Austrię o dwa miejsca wyżej niż w 2022 roku, wynik punktowy pozostaje taki sam i wynosi 71 punktów.
„5 lat temu Austria nadal zajmowała dwunaste miejsce w międzynarodowym Indeksie Korupcji. Dziś jesteśmy co najwyżej krajem drugiej klasy, jeśli o to chodzi” – mówi Georg Krakow z TI-Austria. „Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy są z pewnością przypadki korupcji w ostatnich latach. Nie chodzi tylko o to, czy faktycznie popełniono przestępstwo, ale raczej o wizerunek, jaki polityka, administracja i wymiar sprawiedliwości w naszym kraju prezentują zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie”. TI wzywa w związku z tym do oddzielenia ścisłego kierownictwa prokuratur od Ministra Sprawiedliwości. Należy również zaostrzyć prawo lobbingowe.
Dania po raz kolejny zajęła w tym roku pierwsze miejsce (otrzymując 90 punktów), dzieląc podium z Finlandią i Nową Zelandią. Tuż za nią uplasowały się Somalia z 11 punktami oraz Wenezuela, Syria i Sudan Południowy z 13 punktami.
„Otrzeźwiający”
„To otrzeźwiający raport dla Republiki! Brak przejrzystości zwiększa rozczarowanie polityką, a zaufanie publiczne spada”, mówi Alexander Picker, dyrektor generalny TI-Austria. „Są to alarmujące symptomy kryzysu, w jakim znajduje się Austria”.
Źródło: kurier