Nie bez powodu – wielkimi krokami zbliża się czwarta fala koronawirusa, przez co znów rośnie ryzyko zakażenia w klinikach lub gabinetach lekarskich, o czym przypomina wiceprezes Austriackiej Izby Lekarskiej Johannes Steinhart. Co więcej, 40% ludności Austrii nadal pozostaje niezaszczepiona, a w połączeniu z wysoce zakaźnym wariantem delta, istnieje ryzyko, że pacjenci będą się zakażać wzajemnie w poczekalniach. Stąd zdaniem Steinharta konieczność wprowadzenia ogólnodostępnych telefonicznych zwolnień lekarskich.
Tak zwane L4 na telefon jak dotąd okazywało się skutecznym środkiem ochrony pacjentów i pracowników służby medycznej. Z tego powodu każda osoba mająca objawy wskazujące na potencjalne zakażenie powinna mieć możliwość teleporady oraz uzyskania zwolnienia bez konieczności stawienia się w placówce służby zdrowia – wyjaśnia Johannes Steinhart.
Austriacka Kasa Chorych ÖGK, cytowana przez gazetę Krone, stwierdza jednak, że zwolnienie lekarskie przez telefon… można ciągle uzyskać. Dotyczy to jednak tylko osób z objawami koronawirusa. Co więcej, L4 na telefon dla wszystkich pacjentów może wrócić, jeśli tylko z uwagi na sytuację epidemiologiczną zajdzie taka potrzeba.
Zwolnienie lekarskie na telefon wszyscy pacjenci w Austrii mogli od marca 2020 roku do końca czerwca 2021 roku.
Źródło: krone