Od dzisiaj obowiązuje w Austrii totalny lockdown. Z tego powodu Nehammer zapowiedział zwiększenie kontroli policyjnych w całym kraju. Policjanci mają pilnować by obywatele przestrzegali nowych obostrzeń. Kto nie będzie stosował się do obowiązujących zasad, musi liczyć się z konsekwencjami. Mundurowi będą najpierw upominali, lecz jeśli to nie poskutkuje, wlepiane będą mandaty. Władze stawiają na rozmowę z mieszkańcami kraju, lecz podkreślają, że nie może dochodzić do dużych spotkań.
Jeśli mieszkańcy kraju nie będą chcieli zaakceptować nowych zasad, szczególnie dotyczących spotkania w grupie w przestrzeni publicznej, zostaną surowo ukarani. Brak maseczki będzie kosztował 25 euro, niezachowanie odstępu bezpieczeństwa 50 euro. Jeśli złożone zostanie doniesienie, mandat może wynieść aż do 1450 euro.
Źródło: oe24.at