Wprawdzie austriacki rząd zdecydował się poluzować część obostrzeń obowiązujących w kraju, lecz w przypadku zasad wjazdu do kraju zasady zostały zaostrzone. Zdecydowano się na ten krok z powodu wzrastającej liczby zakażeń mutacjami koronawirusa.
Zakaz wjazdu do kraju
Samoloty przylatujące z krajów o szczególnie dużej liczbie zakażeń nie będą mogły lądować w Austrii. Aktualnie dotyczy to Wielkiej Brytanii, Irlandii, Portugalii, RPA, oraz Brazylii.
Obowiązkowy test na koronawirusa dla osób dojeżdżających do pracy
Osoby, które z powodów zawodowych regularnie dojeżdżają do Austrii z innego kraju, będą musiały przedłożyć wynik testu na koronawirusa na granicy. Co więcej, zgodnie z zapowiedziami rządu, osoby, które jadą do pracy do Austrii, będą musiały rejestrować swoje przejazdy w ramach tzw. Pre Travel Clearance. Dotąd tzw. Pendler byli zwolnieni z obowiązkowych testów oraz konieczności rejestracji przejazdu.
Koniec ze skróceniem kwarantanny
Dotychczas osoby, które musiały po wjeździe do Austrii odbyć kwarantannę, mogły ją skrócić poprzez wykonanie po piątym dniu izolacji testu PCR lub testu antygenowego na koronawirusa. To nie jest już możliwe. Oznacza to, że na granicy austriackiej trzeba nie tylko pokazać negatywny test na koronawirusa, lecz także odbyć obowiązkową dziesięciodniową kwarantannę. Ta regulacja nie dotyczy jedynie osób dojeżdżających regularnie do pracy przez granicę (tzw. Pendler).
Źródło: heute