Szwajcarzy żądają, by wraz z początkiem marca poluzowane zostały obostrzenia w kraju. Tego chcą także przedstawiciele władz kantonowych. To popierają nawet rządy Valais, Genewy, Fryburga czy Zug, gdzie liczba infekcji jest znacząco wysoka. Wszyscy chcą końca lockdownu. Jednak szwajcarski rząd nie stworzył nawet jeszcze strategii wyjścia z lockdownu.
Pierwsze poluzowania już od środy?
Według SonntagsBlick już w środę Minister Zdrowia, Alain Berset ogłosi pierwsze poluzowania. Ma to być reakcja na wzrastające żądania mieszkańców kraju, polityki i gospodarki. Faza ponownego otwarcia gospodarki powinna charakteryzować się możliwością dotarcia do miejsc zakażeń chorych. Z tym jest jednak w Szwajcarii problem. Aż 87% zakażeń jest niewiadomego pochodzenia. Z wiadomych miejsc największe zagrożenia stwarza strefa prywatna. Do infekcji koronawirusem może dojść także w miejscu pracy, domach opieki czy w trakcie zbiorowiska.
Źródło: 20min.ch