Zamachowiec z Monachium

Jak to się stało, że zamachowiec z Monachium był w kraju? Wszystko zaczęło się od kłamstwa

Farhad N., zamachowiec, zamachowiec z Monachium, zamach w Monachium, Monachium, Niemcy, aktualności, aktualności Niemcy, sprawca zamachu w Monachium, dlaczego Farhad N. przebywał w Niemczech, Farhad N odrzucony azyl, historia zamachowca z Monachium, Farhad N. historia, tło zamachu w Monachium,
Zdjęcie: Twitter / X
24-latek, który wjechał w demonstrację w Monachium, przybył do Niemiec z Afganistanu w 2016 roku. Jego wniosek o azyl został odrzucony. Wyrok sądu pokazuje dlaczego. Wiadomo też, czemu i tak pozwolono mu pozostać w Niemczech.

Farhad N. przyjechał do Niemiec 3 grudnia 2016 r. Miał wtedy zaledwie 15 lat. Przyjechał sam, bez rodziców. Osiem lat i trzy miesiące później, 13 lutego 2025 r., wjechał w demonstrację związku zawodowego Verdi w Monachium, raniąc co najmniej 39 osób. Farhad N. zostaje aresztowany. Zarzut: wielokrotne usiłowanie zabójstwa. 

Jak twierdzi prasa młody mężczyzna podobno działał z pobudek islamistycznych. W piątek wieczorem sprawę przejął federalny prokurator generalny odpowiedzialny za postępowanie w sprawie terroryzmu.

Dlaczego Farhad N. przebywał w Niemczech? 

Sąd Administracyjny w Monachium wyjaśnił, w jaki sposób Farhad N. przybył do Niemiec. Mało tego, okazuje się, że prawdopodobnie skłamał przy okazji swoich starań o azyl w tym kraju. 

Wniosek o azyl złożył 14 lutego 2017 r. Był dwukrotnie przesłuchiwany w Federalnym Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców (Bamf). Opowiadał pracownikom historię, która miała być jego. Najwyraźniej przedstawił również zaświadczenia lekarskie stwierdzające, że cierpi na zespół stresu pourazowego, zaburzenia snu i retrospekcje. Jego kontrola impulsów jest upośledzona, a jego IQ „poniżej średniej”.

Historia zamachowca

Farhad N. urodził się w Kabulu w 2001 roku i dorastał w kraju rozdartym wojną. Zamachowiec jest afgańskim Tadżykiem i sunnitą. Chodził do szkoły w Afganistanie do siódmej klasy. Następnie pracował jako glazurnik. To tyle, jeśli chodzi o rzeczy, w które Bamf najwyraźniej wierzy. To, w co nie wierzą, to okoliczności jego ucieczki, która najwyraźniej doprowadziła go najpierw do Iranu, a następnie przez Morze Śródziemne do Włoch, a stamtąd do Niemiec. 

Jego ojciec miał sklep w Afganistanie. Ale gang przestępczy chciał pozbyć się konkurencji – i zabił go. Sprawcy zostali skazani i trafili do więzienia. Po ich zwolnieniu rodzina znów zwróciła się do służb. Zabójcy ojca mieli grozić rodzinie i obrzucać posesję kamieniami. Samochody zatrzymywały się przed jego szkołą i goniły go, mówił Farhad N., jak czytamy na łamach Sueddeutsche.de.  Matka powiedziała mu, że nie wolno mu już chodzić do szkoły ani wychodzić z domu. Postanowił uciec. Trwało to dwa lata. Potem miał wystarczająco dużo pieniędzy, by wyruszyć w podróż.

Jednak pracownicy Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (Bamf) uważają, że jest to mało prawdopodobne. 26 września 2017 r. odrzucili wniosek o azyl. Zamachowiec z Monachium odwołał się od tej decyzji. Sąd również nie uwierzył w historię młodego mężczyzny. Jego relacje były zdaniem sędziego „pozbawione szczegółów i nierealistyczne”.

Cała prawda

Niemniej jednak Farhad N. otrzymał pozwolenie na pozostanie w Niemczech. Miasto Monachium wyjaśniło powody takiej decyzji na wniosek. Kiedy jesienią 2020 r. sąd administracyjny ostatecznie odrzucił wniosek o azyl, nie przeprowadzano żadnych deportacji do Afganistanu. Kraj ten uznano za zbyt niebezpieczny.

W rzeczywistości zbiorowe deportacje z Niemiec do Afganistanu zostały wówczas odroczone ze względu na pandemię koronawirusa. Później deportowano głównie skazanych przestępców. Po przejęciu władzy przez talibów w połowie 2021 r. rząd niemiecki ostatecznie całkowicie zawiesił deportacje do Afganistanu na trzy lata.

Sprawca był znany policji

Zezwolenie zamachowca na pobyt czasowy, który otrzymał w 2021, było ważne do października 2023 r. W maju 2023 r. wprowadził się do wynajętego mieszkania w Monachium. Po wygaśnięciu zezwolenia na pobyt czasowy złożył wniosek o jego przedłużenie. Nie podjęto decyzji w tej sprawie z kilku powodów: brakowało dokumentów, takich jak umowa o pracę i zaświadczenie o zarobkach. Urzędnicy zażądali ich ponownie. Zamachowiec był również przedmiotem postępowania w sprawie oszustwa.

Sprawca zamachu w Monachium był znany policji. Jego kartoteka obejmowała drobne kradzieże i przestępstwa związane z narkotykami. Mimo wcześniejszych zatargów z prawem 24-letni Afgańczyk nie był uznawany za potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Jak się okazało niesłusznie.

Źródło: sueddeutsche

Udostępnij:
0 0 votes
Oceń artykuł
guest
0 komentarzy
najstarsze
Najnowsze Most Voted
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Czy wobec trwającej epidemii niemiecki Finanzamt zmienił terminy dotyczące rozliczenia podatku z Niemiec? Na to i inne pytania związane z podatkami w Niemczech odpowiada Piotr Wietrzykowski z firmy Intertax24.

Czy do złożenia wniosku o Kindergeld jest potrzebny niemiecki numer PESEL? Dlaczego niektóre dokumenty dołączane

Przy okazji pytania nadesłanego przez Pana Adriana wyjaśniamy różnicę między niemieckim Steuernummer oraz Identifikationsnummer, radzimy

Zobacz również

Porady

Zobacz jeszcze to!