W Niemczech lockdown został wydłużony do stycznia. Kina, restauracje bary i inne placówki spędzania wolnego czasu zostały zamknięte. Wprawdzie Szwajcaria także wprowadziła obostrzenia spowodowane drugą falą koronawirusa, lecz nie tak surowe. Podczas gdy sytuacja w Niemczech dalej jest poważna, Szwajcaria cieszy się ze spadających ilości infekcji.
W kraju restauracje i bary funkcjonują do 23.00. Otwarte są także jarmarki świąteczne oraz ośrodki narciarskie. Jedynie w poszczególnych kantonach wprowadzono ostrzejsze regulacje.
Gdy kraj nie chciał wprowadzić lockdownu, by uratować gospodarkę, wielu niemieckich polityków było faktem tym oburzonym. Teraz gdy liczba zakażeń w Szwajcarii spada, część osób jest zaskoczonych. Nikt nie spodziewał się bowiem, że kraj szybciej wyjdzie z trudnej sytuacji niż Niemcy, gdzie obowiązują tak surowe obostrzenia.
Źródło: blick.ch