Obcokrajowcy bez wpływu na politykę

“Około 38% osób mieszkających w Bazylei-Mieście w wieku powyżej 18 lat i nieposiadających szwajcarskiego obywatelstwa nie miało tutaj nic do powiedzenia”. Tak powiedziała Barbara Heer, przewodnicząca Komisji Sprawiedliwości i Sportu (niem. Justiz- und Sportkommission – JSSK), która jest odpowiedzialna za wstępne obrady. Wykluczało to część społeczeństwa z wpływu na podejmowane decyzje polityczne.

Wobec uchwalonej zmiany cudzoziemcy powinni mieć możliwość uczestniczenia w lokalnych głosowaniach i wyborach. Warunkiem jest to, że muszą oni mieszkać w Bazylei przez co najmniej pięć lat i posiadać zezwolenie na pobyt stały. Nie będą mieli jednak prawa do kandydowania w wyborach, tj. możliwości bycia wybranym. Gminy Riehen i Bettingen mogą same zdecydować, czy chcą wprowadzić odpowiednie prawa wyborcze. Jednak obie nie zamierzają tego robić.

Komisje wykluczają kompromis

Projekt ustawy jest kompromisem JSSK na podstawie wniosku SP. Mniejszość komisji, podobnie jak rzecznicy centroprawicowych ugrupowań parlamentarnych, uznała, że w tej kwestii nie może być kompromisu. Każdy, kto chce mieć prawo głosu, powinien zostać naturalizowany, powiedział radny FDP, David Jenny, rzecznik mniejszości komisji.

Przewodniczący lokalnego rządu, Conradin Cramer, wskazał na dwie wady kompromisu z JSSK. Rozdzielenie czynnego i biernego prawa wyborczego jest nietypowe w szwajcarskiej tradycji prawnej, powiedział. Ponadto fakt, że gminy wiejskie Riehen i Bettingen byłyby traktowane oddzielnie niefortunny. Niemniej jednak rząd kantonalny nie był przeciwny kompromisowej propozycji.

“Nadszedł czas, aby podjąć ten krok”, powiedziała rzeczniczka GAB, Fleur Weibel. Wskazała, że francuskojęzyczne kantony Neuchâtel i Jura mają już takie prawo wyborcze. Bazylea-Miasto może odegrać pionierską rolę w niemieckojęzycznej Szwajcarii, tak jak to miało miejsce w przypadku wprowadzenia prawa wyborczego dla kobiet. Rzecznik SP, Mahir Kabakci mówił nawet o możliwości tworzenia historii poprzez naprawienie tego deficytu demokracji.

Naturalizacja jest właściwą drogą naprzód

Rzecznik SVP, Felix Wehrli, oskarżył lewicę w Radzie i rząd o upolitycznianie ludzi, którzy już kilkakrotnie powiedzieli „nie” odpowiedniej ustawie. Rzecznik FDP, Luca Urgese, stwierdził, że prawa wyborcze powinny być ostatnim etapem procesu integracji, który powinien być poprzedzony naturalizacją. Lepiej byłoby skoncentrować się na ułatwianiu, a tym samym promowaniu naturalizacji.

Koniec końców to obywatele będą mieli ostateczny głos, ponieważ poprawka do konstytucji podlega obowiązkowemu referendum.

Źródło: watson