Rosja wprowadziła nowe prawo, według którego opisywanie sytuacji na Ukrainie słowami „wojna” czy „inwazja” jest zakazane. Złamanie nowej zasady wiąże się z karą… do 15 lat pozbawienia wolności.
Te surowe restrykcje nie dotarły chyba jednak do wszystkich rosyjskich placówek. Przedstawiciele dyplomatyczni rosyjskiego rządu w Wiedniu udostępnili na swoim profilu na Twitterze artykuł gazety „Der Standard”, w którym żyjący w Austrii Rosjanin, Alexander Nitzberg opisywał swój obraz wojny. Tweet ten opisali słowami „Rosyjski autor żyje od jakiegoś czasu w Wiedniu. W świetle wojny na Ukrainie zaleca zachowanie umiaru w osądach”. Post długo jednak nie pozostał na profilu, ponieważ pisanie przez przedstawicieli Rosi o wojnie jest zakazane.
W Internecie jednak nic nie ginie. Wiele osób wykonało screenshoty tweeta.
Źródło: heute